Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Judo. Teddy Riner przegrał pierwszą walkę od dziesięciu lat. Pokonał go Japończyk Kokoro Kageura.

Emil Riisberg

10/02/2020, 17:57 GMT+1

Poprzednio pokonany z tatami schodził we wrześniu 2010 roku w japońskim Tokio. Teraz jego pogromcą okazał się zawodnik właśnie z kraju Kwitnącej Wiśni. Startujący w kategorii +100 kg francuski judoka Teddy Riner przegrał pierwszą walkę od dziesięciu lat. W 1/8 finału turnieju Grand Slam w Paryżu został pokonany przez Japończyka Kokoro Kageure. To była pierwsza porażka Francuza po 154 wygranych

Foto: Eurosport

Riner w czerwcu ubiegłego roku wznowił zawieszoną na 18 miesięcy karierę. Potem startował w bardzo niewielu imprezach. We francuskiej stolicy od początku nie miał łatwej drogi. Widać było, że mierzący 204 centymetry wzrostu mistrz nie czuje się najlepiej.

Znakomita kontra Azjaty

W pierwszych dwóch rundach dopiero po dogrywkach wygrywał z Węgrem Richardem Sipoczem i Austriakiem Stephanem Hegyi.
W starciu o ćwierćfinał 30-letni zawodnik zmierzył się z pięć lat młodszym Kagurą. W tym pojedynku o ostatecznym rezultacie także decydował dodatkowy czas walki, a więc tzw. golden score. Dużo niższy od rywala Japończyk okazał się lepszy.
Riner próbował powalić przeciwnika techniką uchi-mata-sukashi, a Azjata znakomicie go skontrował. Stało się to po 40 sekundach dogrywki.
To pierwsza porażka znakomitego francuskiego zawodnika od 13 września 2010 roku. W finale Drużynowych Mistrzostw Świata w Tokio przegrał wówczas z innym Japończykiem Daikim Kamikawą.

Przegrał i czuje ulgę

Riner należy do najwybitniejszych judoków w historii. W igrzyskach olimpijskich zwyciężał w Londynie w 2012 roku i w Rio de Janeiro w 2016 roku. Z kolei w mistrzostwach świata zdobył aż dziesięć złotych medali, w tym osiem w wadze +100 kg. Na igrzyskach w Pekinie (2008) sięgnął po brąz.
Do tej pory trzy razy mistrzem olimpijskim w tym sporcie był tylko Japończyk Tadahiro Nomura (60 kg), który triumfował w 1996, 2000 i 2004 roku. "Cała Francja jest w szoku" - napisano na twitterze imprezy w Paryżu.



- Tym razem skończę zawody bez medalu. To prawda, że czuję się dziwnie, ale to jest cześć gry. Taki jest sport. Są wygrane i przegrane. Teraz muszę wrócić do pracy i dowiedzieć się, co zrobiłem źle. Ważne jest, aby pozostać skupionym do igrzysk w Tokio. Jeśli to by się stało w Japonii to byłbym wkurzony. Lepiej, że przegrałem teraz. Ale też czuję ulgę, że już nikt nie będzie liczył serii moich zwycięstw - powiedział Riner.
W zawodach GS we francuskiej stolicy startują reprezentanci Polski. W repesażach są Beata Pacut (78 kg) i Piotr Kuczera (90 kg). Oboje muszą wygrać po dwie walki, aby zająć trzecie miejsce.
Igrzyska w Tokio potrwają od 24 lipca do 9 sierpnia 2020 roku. Relacje na żywo na antenach Eurosportu i w usłudze Eurosport Player.
Autor: srogi/TG / Źródło: Eurosport.pl/PAP/AFP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama