Igrzyska paraolimpijskie Tokio 2020. Polscy paraolimpijczycy, wśród nich medaliści, wrócili do kraju

Biało-Czerwoni wylądowali w Warszawie w niedzielę po godzinie 15. Wśród 35 zawodników i zawodniczek było 11 medalistów. Powitali ich kibice, którzy licznie stawili się na lotnisku Chopina.

- Chciałabym podziękować w imieniu swoim i wszystkich zawodników za wsparcie. Mediom za relację, kibicom za doping, po raz kolejny okazuje się, że mamy najlepszych fanów na świecie. Plan był taki, żeby wrócić z dwoma złotami, ale lekko się plany pokrzyżowały - powiedziała Partyka, która złoto zdobyła w grze drużynowej, a brąz w indywidualnej.

- Złoty medal dostarczył nam wiele radości. Swój przekazuję go na licytację. Dochód przeznaczymy na fundusz stypendialny mojego imienia. Cena wywoławcza to sto tysięcy złotych - zapowiedziała tenisistka stołowa.

Tadeusz Nowicki, wiceprezes Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego, podziękował sportowcom za cały trud przygotowań.

- Nawet nie czteroletnich, a pięcioletnich ze względu na pandemię. To był czas naprawdę ciężkiej pracy, profesjonalnej pracy, bo sport paraolimpijski jest dzisiaj tak samo profesjonalny jak olimpijski. Nie ma żadnej różnicy pomiędzy wysiłkiem sportowców pełnosprawnych i sportowców z niepełnosprawnościami. Poza jednym, że ci drudzy ponoszą ogromny trud rozmaitych ograniczeń, które muszą w sobie pokonać i za to jesteśmy wam wdzięczni - podkreślił.

Dorobek reprezentacji Polski w Japonii to 7 złotych, 6 srebrnych i 12 brązowych krążków, ale jeden prawdopodobnie zostanie odebrany. O stosowanie dopingu podejrzewani są kolarze torowi Marcin Polak i pilot Michał Ładosz, którzy uplasowali się na trzeciej pozycji na 4000 m.

Na najwyższym stopniu podium w Azji stawali lekkoatleci i tenisiści stołowi. W pchnięciu kulą wygrała Renata Śliwińska, skoku w dal Karolina Kucharczyk, rzucie dyskiem Piotr Kosewicz, rzucie maczugą Róża Kozakowska, biegu na 1500 metrów Barbara Bieganowska-Zając oraz pingpongiści Patryk Chojnowski w singlu, Partyka i Karolina Pęk w turnieju drużynowym.

W 2016 roku w Rio de Janeiro Biało-Czerwoni sięgnęli po 39 medali (9-18-12) i zajęli 10. miejsce w klasyfikacji (teraz 17.). W Brazylii polska ekipa liczyła 101 osób, podczas gdy w 2012 roku w Londynie (36 medali, 14 złotych) i Tokio - po 90.

Autor: kz / Źródło: eurosport.pl, PAP