Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Igrzyska Olimpijskie: Rosja ma nadzieję na lepsze potraktowanie z powodu pandemii

Emil Riisberg

10/04/2020, 18:01 GMT+2

Rosyjski minister sportu Oleg Matytsin zaapelował o łagodniejsze potraktowanie jego kraju podczas procedury odwoławczej przed Trybunałem Arbitrażowym ds. Sportu po wykluczeniu Rosji z igrzysk w Tokio i Pekinie. Jego zdaniem pandemia koronawirusa stworzyła nowe okoliczności, w których utrzymanie tak surowej kary za doping zagrażałoby całemu ruchowi olimpijskiemu.

WADA wykluczyła Rosję z igrzysk w Tokio i Pekinie

Foto: Eurosport

- Władze MKOl, WADA i sędziowie, którzy będą podejmowali decyzję, muszą zrozumieć, że dzisiaj żyjemy w innych okolicznościach - powiedział Matytsin podczas piątkowej telekonferencji prasowej. - Powstały kryzys, obejmujący również nasze wzajemne relacje, powinien teraz dobiec końca. Powinniśmy otworzyć nową kartę i zrozumieć, że teraz najważniejsze jest bycie razem - dodał.
Rosja została w grudniu 2019 roku pozbawiona przez WADA i MKOl możliwości występowania pod własną flagą podczas letnich igrzysk olimpijskich w Tokio, które odbędą się w 2021 roku oraz zaplanowanych na następny rok zimowych igrzysk w Pekinie. Głównym zarzutem, postawionym przez Światową Agencję Antydopingową, było utrzymywanie przez Rosję zorganizowanego systemu dopingowego i fałszowanie wyników rosyjskich sportowców.

Długa historia rosyjskiej choroby

Rosyjskie problemy z dopingiem wyszły na jaw już w 2015 roku, kilkanaście miesięcy przed igrzyskami w Rio. Wtedy jednak MKOl nie zdecydował się na podjęcie drastycznych decyzji i pozwolił niektórym rosyjskim sportowcom na udział w imprezie, pod warunkiem posiadania przez nich czystej karty w kwestii dopingu.
Dwa lata później, podczas zimowych igrzysk w Pjongczangu, rosyjscy sportowcy mogli już występować wyłącznie pod flagą olimpijską. Była to kara za utrzymywanie przez rosyjskie państwo systemu dopingowego podczas igrzysk w Soczi 4 lata wcześniej.
W obliczu przedstawionych dowodów na fałszowanie wyników kontroli antydopingowych rosyjskich sportowców, WADA w grudniu 2019 jednogłośnie podjęła decyzję o 4-letnim wykluczeniu kraju z udziału w kolejnych igrzyskach olimpijskich. Rosja zaprzeczyła istnieniu sponsorowanego przez państwo systemu, choć przyznała, że w egzekwowaniu przepisów antydopingowych miały miejsca "pewne niedociągnięcia".
Postępowanie apelacyjne w tej sprawie toczy się właśnie przed Trybunałem Arbitrażowym ds. Sportu w Lozannie, jednak z powodu panującej pandemii koronawirusa kolejne rozprawy zostały odroczone na późniejszy termin. Tę właśnie okoliczność postanowił wykorzystać rosyjski minister sportu, by zaapelować o nowe otwarcie i łagodniejsze potraktowanie jego kraju w trakcie postępowania.
Autor: macz/dasz / Źródło: eurosport.pl, Reuters
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama