Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Golf. Przez złe zachowanie stracił sponsorów i spadł w rankingu. Nie pamięta, jak do tego doszło

Emil Riisberg

08/12/2021, 19:17 GMT+1

31-letni duński golfista Thorbjoern Olesen składał we wtorek przed brytyjskim sądem zeznania w sprawie incydentu, do którego doszło na pokładzie samolotu lecącego z Nashville do Londynu. Zwycięzca pięciu turniejów z cyklu European Tour w lipcu 2019 roku został aresztowany i oskarżony o napaść na tle seksualnym i nieobyczajne zachowanie.

Thorbjoern Olesen

Foto: Eurosport

Olesen, wraz z kilkoma innymi golfistami, pod koniec lipca 2019 roku wracał z turnieju w Memphis. W pewnym momencie zaczął biegać po pokładzie samolotu i obrażać personel pokładowy. Nie był w stanie samodzielnie otworzyć drzwi toalety. Zeznający przed londyńskim sądem świadkowie opowiedzieli, że Duńczyk popchnął jednego z pracowników linii lotniczych, innego ucałował w rękę, po czym uczynił znak krzyża i położył dłoń na piersi jednej ze znajdujących się na pokładzie kobiet.
Został w końcu odprowadzony przez załogę na swoje miejsce w 1. klasie, gdzie miał później oddać mocz na jednego ze współpasażerów.

Poważne konsekwencje incydentu

Po wylądowaniu w Londynie został aresztowany. Gdy jego wybryki ujrzały światło dzienne, European Tour zawiesiło go w prawach zawodnika do czasu zakończenia procesu. Ponieważ jednak zaplanowana na maj 2020 roku rozprawa została przełożona, w lipcu ub.r. został odwieszony.
Stracił jednak większość sponsorów, a z powodu przerwy w grze spadł z 51. miejsca w rankingu do jego piątej setki.
Mieszkający na stałe w stolicy Wielkiej Brytanii golfista zaprzeczył stawianym mu zarzutom. Stwierdził, że nigdy świadomie nie zaryzykowałby swojej kariery, popełniając przestępstwo. Nie pamięta zdarzeń z feralnego lotu, podczas którego miał zażyć środki nasenne.



Może już nie wrócić do zawodowego golfa

- Nie mogłem uwierzyć w to, co mówili - przyznał po wysłuchaniu zeznań świadków zdarzenia. - Czułem się okropnie i byłem bardzo zawstydzony.
- Moim ostatnim wspomnieniem jest kieliszek szampana i moment, w którym zajmowałem miejsce. Chyba pamiętam start - powiedział. - Następną rzeczą, jaką pamiętam, była policja przychodząca tam, gdzie siedziałem.
Do czasu zakończenia procesu golfista rzadko bierze udziału w turniejach.
- Bardzo trudno jest się skoncentrować i grać, gdy nie masz pewności, czy nie zrujnowałeś swojej kariery. Możliwe, że nigdy więcej nie będę mógł już profesjonalnie grać w golfa - przyznał.
Autor: macz/po / Źródło: eurosport.pl, Reuters, firstpost.com
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama