Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Golf. Farmers Insuarance Open 2020. Tiger Woods trafił do dołka ze 130 metrów. Piłka wpadła i wypadła

Emil Riisberg

28/01/2020, 13:08 GMT+1

Spektakularne uderzenie i wielki pech w jednym Tigera Woodsa. W zakończonym w niedzielę turnieju Farmers Insurance Open stracił do triumfatora Marka Leishmana sześć uderzeń. Poszłoby mu lepiej, gdy miał odrobinę szczęścia. Po trafieniu z 130 metrów piłka wyskoczyła z dołka i wróciła na pole.

Foto: Eurosport

Woods nie traci nadziei na historyczny 83. tytuł w zawodach cyklu PGA Tour. Obok nieżyjącego już Sama Sneada ma na koncie najwięcej tytułów w turniejach cyklu PGA Tour.

Celuje w rekord i igrzyska

Amerykański golfista zaprezentował niezłą dyspozycję na polu Torrey Pines w San Diego, gdzie w przeszłości triumfował już ośmiokrotnie.
Finałową rundę zmagań rozpoczął z problemami. Na pierwszym dołku zaliczył bogey'a, czyli jedno uderzenie powyżej normy. Na kolejnym odrobił straty, popisując się magicznym zagraniem. Po uderzeniu z odległości 141 jardów (128,9 metra) piłka dwukrotnie skozłowała przed flagą i wylądowała w dołku. Po chwili odbiła się jednak od dna i powróciła na pole. Szczęście było blisko.
Woods w kolejnym uderzeniu dobił ją z bliskiej odległości, notując birdie (jedno trafienie poniżej normy).

Utytułowany zawodnik walczy nie tylko o samodzielne prowadzenie na liście zwycięzców PGA Tour, ale również o start na igrzyskach olimpijskich. Bazując na aktualnym rankingu, Amerykanie będą mogli wysłać do Tokio czterech golfistów.
Woods jest obecnie sklasyfikowany na szóstej pozycji na światowych listach. Przed nim są m.in. trzej inni reprezentanci Stanów Zjednoczonych: Brooks Koepka, Justin Thomas oraz Dustin Johnson.
Autor: jac/twis / Źródło: eurosport.pl, pgatour.com
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama