Ewakuacja z Afganistanu. Członkini Afgańskiego Komitetu Olimpijskiego prosi Amerykanów o pomoc
/dnl.eurosport.com/sd/img/placeholder/eurosport_logo_1x1.png){kind=logo}
19/08/2021, 14:05 GMT+2
Samira Asghari z Afgańskiego Komitetu Olimpijskiego apeluje o pomoc w ewakuacji z kraju zawodniczek i trenerek. Kontrolę nad Afganistanem przejęli talibowie, którzy wracają do rządów opartych na surowym prawie dyskryminującym kobiety.
Foto: Eurosport
"Afgańskie zawodniczki, trenerki i ich otoczenie potrzebuje waszej pomocy. Wyrwijmy je z rąk talibów. Proszę, zróbmy coś, zanim będzie za późno" - zwróciła się za pośrednictwem mediów społecznościowych Asghari, członkini Afgańskiego Komitetu Olimpijskiego, w przeszłości reprezentantka kraju w koszykówce.
Apel opatrzyła hashtagami z nazwami m.in. amerykańskiej ambasady w Kabulu i Amerykańskiego Komitetu Olimpijskiego, niejako do nich zwracając swoje słowa.
Talibowie po przejęciu kontroli nad krajem zamierzają wrócić do ustroju Islamskiego Emiratu Afganistanu, rządów fundamentalistów opartych na surowym prawie dyskryminującym kobiety.
Przed 2001 rokiem oznaczały one dla kobiet szereg zakazów, m.in. pracy i chodzenia do szkoły. Jeśli chciały opuścić dom, to w towarzystwie męskiego krewnego i z burką na głowie.
Proszą o pomoc w ewakuacji
Kilka dni temu Khalida Popal, była kapitan piłkarskiej reprezentacji Afganistanu, wezwała młodsze koleżanki do usuwania kont z mediów społecznościowych. Zawodniczki mają ją prosić o pomoc w ewakuacji z kraju.
Popal od kilku lat mieszka w Kopenhadze.
Afgański Komitet Paraolimpijski ogłosił w poniedziałek, że z powodu sytuacji w kraju na igrzyska paraolimpijskie w Tokio nie uda się dwoje sportowców.
Autor: twis/łup / Źródło: eurosport.pl, Reuters
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama