Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Damar Hamlin wybudzony ze śpiączki. Zapytał o wynik meczu

Emil Riisberg

05/01/2023, 20:25 GMT+1

Zawodnik drużyny futbolu amerykańskiego Buffalo Bills Damar Hamlin, który w poniedziałkowym meczu z Cincinnati Bengals stracił przytomność, został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej. Pierwszą rzeczą, o którą zapytał czuwających przy nim lekarzy, był wynik spotkania sprzed trzech dni.

Damar Hamlin

Foto: Eurosport

Hamlin, u którego doszło do przerwania akcji serca, od poniedziałku przebywa w klinice uniwersyteckiej w Cincinnati. Jeszcze w czwartek po południu polskiego czasu lekarze określali jego stan jako krytyczny, choć w przekazywanych przez klub 24-latka komunikatach pojawiły się informacje o postępach w leczeniu.
Wieczorem opiekujący się zawodnikiem lekarze ogłosili, że stan pacjenta "znacząco się poprawił" i rozpoczął się proces jego wybudzania.
- Wygląda na to, że jego stan neurologiczny jest dobry. Jesteśmy bardzo dumni, że możemy to ogłosić - przekazał dr Timothy Pritts. - To naprawdę punkt zwrotny w procesie jego powrotu do zdrowia - zaznaczył.

Pytanie o wynik meczu

Lekarze relacjonowali, że ich pacjent zaczął reagować na polecenia i może się poruszać. Ponieważ niektóre jego funkcje życiowe są wciąż podtrzymywane za pomocą aparatury medycznej, nie może mówić, ale może się z nimi komunikować pisemnie. Pierwszą rzeczą, o którą zapytał, był wynik poniedziałkowego meczu.
W odpowiedzi usłyszał, że to on jest zwycięzcą, który wygrał życie.


- Rozmawialiśmy z nim o tym, co się stało. Nie może jeszcze samodzielnie prowadzić rozmowy, ale może kiwać głową na "tak" lub "nie". Rozmawialiśmy z nim o całym wsparciu udzielonym jemu i jego rodzinie. Rozmawiali z nim również jego rodzice - relacjonował lekarz. - Teraz chcemy zobaczyć, jak samodzielnie oddycha. To będzie dla niego kolejny wielki kamień milowy - dodał dr Pritts.
Poniedziałkowe spotkanie zostało przerwane przy wyniku 7:3 dla Bengals. Wiadomo, że nie zostanie dokończone w tym tygodniu. Na razie nie ma decyzji władz ligi, czy w ogóle to się stanie.
Autor: macz/twis / Źródło: eurosport.pl, mirror.co.uk
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama