Drugi obecnie Kostera i Niemiec Richard Jung, który biegnie jako trzeci, tracą do lidera około 20 mierzących ok. 1200 metrów okrążeń. Ich obu dzieli niewielka różnica i często zamieniają się miejscami, gdy jeden z nich robi krótką przerwę na odpoczynek.

"Trzeba to wygrać"

Polak, który w sobotę z powodu opuchniętej stopy biegł w klapkach, po krótkim odpoczynku wrócił do rywalizacji już w biegowym obuwiu.

Obecnemu na trasie reporterowi Eurosportu powiedział, że "trzeba to wygrać". Stąd decyzja o zmianie obuwia.

Ale opuchlizna najwyraźniej poważnie daje się polskiemu triathloniście we znaki. W mediach społecznościowych sportowca pojawił się apel do osób mieszkających w pobliżu szwajcarskiego Buchs, którzy mogliby wesprzeć Kosterę nieco większymi butami.

"Byłyby nieocenione" - napisali członkowie sztabu Polaka.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Adrian Kostera (@kostera_ultratri)

Natychmiastowa odpowiedź rodaków

W ciągu zaledwie godziny przy trasie biegu pojawili się mieszkający w okolicy polscy kibice, którzy błyskawicznie zorganizowali oczekiwaną przez zawodnika pomoc. Kostera może w praktyce swobodnie wybierać spośród kilu dostarczonych na miejsce par butów w różnych rozmiarach.

- Jeden telefon do znajomego, który prowadzi sklep. Jest niedziela, ale buty czekały już do odebrania - powiedział jeden z przybyłych z pomocą kibiców w rozmowie z reporterem Eurosportu.

Sztab zawodnika poinformował, że na prośbę odpowiedziało mnóstwo Polaków z różnych zakątków Szwajcarii, którzy deklarowali udzielenie ultratriathloniście koniecznego wsparcia.

Uczestniczący w zawodach Swiss Ultra 2022 sportowcy mieli do pokonania dziesięciokrotność dystansu tzw. Ironmana: 3,8 km pływania, 1800 km na rowerze i 422 km biegu.

Kostera rywalizuje na trasie ostatniej konkurencji. W zawodach bierze udział jeszcze jeden Polak Tomasz Lus, który wciąż znajduje się na trasie rowerowej.