Adrian Kostera na podium. Mordercze zawody Ironmana ukończył po prawie ośmiu dniach walki
Adrian Kostera ukończył rywalizację na trasie 10-krotnego...
Video: tvn24 Adrian Kostera ukończył rywalizację na trasie 10-krotnego...Adrian Kostera ukończył rywalizację na trasie 10-krotnego Ironmanazobacz więcej wideo »Adrian Kostera walczy w mistrzostwach świata w 10-krotnym...
Video: tvn24 Adrian Kostera walczy w mistrzostwach świata w 10-krotnym...21.08 | W mistrzostwach świata w 10-krotnym Ironmanie walczy dwóch Polaków: Adrian Kostera i Tomasz Lus. Relacja Pawła Kuwika. zobacz więcej wideo »Adrian Kostera apeluje o pożyczenie butów
Video: tvn24 Adrian Kostera apeluje o pożyczenie butów21.08 | Adrian Kostera ze specjalnym apelem. zobacz więcej wideo »Polscy kibice natychmiast odpowiedzieli na apel o buty dla...
Video: tvn24 Polscy kibice natychmiast odpowiedzieli na apel o buty dla...Polscy kibice natychmiast odpowiedzieli na apel o buty dla Adriana Kosteryzobacz więcej wideo »
Po prawie 190 godzinach zmagań Adrian Kostera na trzecim miejscu ukończył rozgrywane w szwajcarskim Buchs zawody Swiss Ultra 2022. Trasę dziesięciokrotnego dystansu Ironmana najszybciej pokonał Belg Kenneth Vanthuyne, ustanawiając nowy rekord świata. Drugi był poprzedni rekordzista Niemiec Richard Jung.
38 km pływania, 1800 km na rowerze i 422 km biegu mieli do pokonania zawodnicy, którzy w poprzednią niedzielę rozpoczęli zmagania na trasie dziesięciokrotnego Ironmana. Na jego pokonanie Kostera potrzebował 189 godzin, 55 minut i 20 sekund.
Problemy podczas biegu
Polski zawodnik ukończył mordercze zawody na trzecim miejscu, niewiele ponad siedem godzin po Vanthuyne, który ustanowił nowy rekord świata. Poprzedni należał do drugiego na mecie Junga. Co ciekawe, rezultat Kostery również był lepszy od poprzedniego rekordu.
Z największymi problemami zmagał się podczas pokonywania trasy biegowej. Opuchnięte stopy zmusiły go najpierw do biegu w klapkach, które po kilkunastu godzinach postanowił zamienić z powrotem na buty. W znalezienie odpowiednio dużego rozmiaru, który byłby kompromisem między wygodą i wydajnością, zaangażowała się mieszkająca w Szwajcarii społeczność polskich kibiców.
Tomasz Lus wciąż na trasie
Kostera był jednym z trójki biorących udział w imprezie Polaków. W zawodach przez długi czas prowadził z ogromną przewagą Robert Karaś, ale podczas pokonywania dystansu ostatniej konkurencji musiał podjąć decyzję o wycofaniu się z rywalizacji. Na trasie pozostał jeszcze Tomasz Lus, obecnie zajmujący 11. miejsce. Do pokonania ma jeszcze około 340 km biegu.