11 medalistów z Pekinu na dopingu. Marcin Dołęga może zdobyć brąz

Wśród przyłapanych na niedozwolonym wspomaganiu jest m.in. Dmitrij Łapikow, trzeci w kategorii 105 kg. Taki sam wynik uzyskał Dołęga, ale Polak zostały sklasyfikowany na czwartym miejscu.

Zadecydowała o tym mniejsza, o 0,07 kg, waga ciała. Jeśli Łapikow zostanie zdyskwalifikowany, to jest szansa, że Dołęga po latach otrzyma brązowy medal olimpijski. To by oznaczało, że liczba polskich krążków z IO w Pekinie wzrośnie do 11. Tyle samo biało-czerwoni przywieźli z ostatnich igrzysk.

Dołęga, trzykrotny mistrz świata, obecnie odpokutowuje dyskwalifikację, już drugą w karierze, za dopingową wpadkę.

W ujawnionej grupie sztangistów, których reanaliza próbek dała wynik pozytywny, jest Kazach Ilja Iljin, mistrz z Pekinu w kat. 94 kg. W tym wypadku złotym medalistą może zostać Szymon Kołecki, który niedawno zrezygnował z funkcji prezesa Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów, gdy na niedozwolonym wspomaganiu przyłapano braci Zielińskich. Obu sztangistów zawieszono i wydalono z reprezentacji olimpijskiej biorącej udział w igrzyskach w Rio de Janeiro.

Wśród ujawnionych w środę przez władze światowej sztangi (IWF) nazwisk złotych medalistów pekińskich igrzysk są trzy chińskie. Wszystkie to kobiety: Xiexia Chen (48 kg), Chunhong Liu (69) i Lei Cao (75). U wszystkich wykryto zabroniony hormon wzrostu, a u Liu dodatkowo subitraminę, która pozwala szybko obniżyć wagę.

Inni medaliści z Pekinu to: drugi w kategorii 85 kg aktualny rekordzista globu Białorusin Andrej Rybakau oraz Białorusinka Nastazja Nowikawa (brąz, 53 kg), Marija Grabowiecka z Kazachstanu (brąz, +75 kg), w organizmie której wykryto aż trzy niedozwolone substancje, jej rodaczka Irina Niekrasowa (srebro, 63 kg), Rosjanin Chadżimurat Akkajew (brąz, 94 kg), Ukrainka Natalia Dawidowa (brąz, 69 kg) oraz druga z reprezentantek tego kraju Ołha Korobka (srebro, +75 kg).

Potwierdzono też, że pozytywny wynik dało ponowne sprawdzenie próbki pobranej od mistrzyni z Londynu (2012) w kat. 63 kg Maiji Manezy.

Zgodnie z regulaminem IWF, po ostatecznej decyzji Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, będzie mogła zmienić wyniki zawodów, w których brali udział.

Autor: twis / Źródło: PAP, sport.tvn24.pl