Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

MKOl odpowiada na krytykę Ukrainy za możliwość dopuszczenia Rosjan do igrzysk

Emil Riisberg

31/01/2023, 05:08 GMT+1

Ostra krytyka i równie bezkompromisowa odpowiedź. Międzynarodowy Komitet Olimpijski zdecydowanie zareagował na zarzuty ze strony wysoko postawionych ukraińskich polityków, którzy z dezaprobatą przyjęli decyzję światowego olimpizmu o umożliwieniu sportowcom z Rosji i Białorusi kwalifikacji do igrzysk w Paryżu.

Foto: Eurosport

W sobotę doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak określił MKOl jako organizację "promującą rosyjską antyludzką politykę", a w poniedziałek w kolejnym wpisie na Twitterze dodał, że rosyjska obecność na igrzyskach będzie stanowić dla Moskwy "platformę do promowania ludobójstwa".

Reprezentanci armii, która dopuszcza się okrucieństw

"MKOl odrzuca w najostrzejszych słowach to i inne zniesławiające oświadczenia. Nie mogą one służyć jako podstawa do jakiejkolwiek konstruktywnej dyskusji" - oświadczył MKOl w wydanym komunikacie.
Wcześniej w poniedziałek minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba zwrócił uwagę, że 45 z 71 medali Rosji na igrzyskach olimpijskich w Tokio wywalczyli sportowcy, którzy byli jednocześnie członkami Centralnego Klubu Sportowego Armii Rosyjskiej.
- Armia ta dopuszcza się okrucieństw, zabija, gwałci i grabi. To właśnie ją ignoranci z MKOl chcą umieścić pod białą flagą, która pozwala Rosjanom na rywalizację - podkreślił Kułeba.
Pomimo wielokrotnych apeli Ukrainy o zakazanie rosyjskim i białoruskim sportowcom udziału w igrzyskach w Paryżu w 2024 roku, MKOl zapowiedział w ubiegłym tygodniu, że "bada" możliwość dopuszczenia ich do udziału pod neutralną flagą.
W ubiegłą środę MKOl ogłosił, że Olimpijska Rada Azji zaproponowała Rosjanom i Białorusinom udział w zawodach rozgrywanych na tym kontynencie, mogących obejmować również kwalifikacje olimpijskie. Rosjanie i Białorusini nie mogą startować w kwalifikacjach w Europie z powodu sankcji nałożonych na ich kraje w związku z inwazją Rosji na Ukrainę.

Każda próba "skazana na niepowodzenie"

Stanowisko MKOl wywołało oburzenie Ukraińców. W czwartek minister sportu Ukrainy Wadym Gutcajt zagroził bojkotem igrzysk olimpijskich w Paryżu, a w piątek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział rozpoczęcie międzynarodowej kampanii, której celem ma być uniemożliwienie rosyjskim sportowcom udziału. Zaprosił też szefa MKOl Thomasa Bacha do Bachmutu, obecnie jednego z najgorętszych miejsc trwającej od blisko roku wojny Rosji z Ukrainą.
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa oświadczyła w piątek, że jakakolwiek próba wyrzucenia Rosji z międzynarodowego sportu jest "skazana na niepowodzenie".
Po inwazji wojsk rosyjskich na Ukrainę 24 lutego ubiegłego roku MKOl nałożył sankcje na Rosję i jej sojuszniczkę Białoruś. W obu krajach nie są organizowane międzynarodowe imprezy sportowe. Z wielu zawodów Rosjanie i Białorusini zostali wykluczeni, a tam, gdzie mogą startować indywidualnie, nie są eksponowane żadne symbole narodowe tych krajów.



Autor: mb/po / Źródło: PAP, eurosport.pl
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama