Igrzyska olimpijskie Paryż 2024. Anita Włodarczyk pobiegła w sztafecie z ogniem olimpijskim

Lukasz Lasia

Akt. 09/05/2024, 19:04 GMT+2

Anita Włodarczyk spełniła jedno z marzeń. Trzykrotna mistrzyni olimpijska wzięła w czwartek udział w sztafecie, która poniosła pochodnię z ogniem olimpijskim w Marsylii. - Mega wzruszenie, dużo pozytywnych wrażeń nie tylko u mnie, ale też u pozostałych uczestników sztafety - relacjonowała na antenie TVN24.

Anita Włodarczyk pobiegła w sztafecie z ogniem olimpijskim w Marsylii (tvn24)

Igrzyska olimpijskie Paryż 2024 oglądaj w Eurosporcie i serwisie Max
"To będzie dla mnie wyjątkowy dzień. Spełni się jedno z moich sportowych marzeń" - pisała we wtorek w mediach społecznościowych Włodarczyk, zapowiadając sztafetę organizowaną przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych i resort sportu.
Ogień olimpijski dotarł do Marsylii na pokładzie trójmasztowca Belem w środę. Jako pierwszy pochodnię z płomieniem w porcie niósł pływak Florent Manaudou. W czwartek płomień wędruje przez Marsylię, która obok Paryża jest jedynym francuskim miastem goszczącym sztafetę przez cały dzień.
picture

Ogień olimpijski dotarł do Francji

Członkami sztafety, oprócz Włodarczyk, byli m.in. były francuski piłkarz Jean-Pierre Papin, gwiazda reprezentacji Trójkolorowych i ligi NBA koszykarz Tony Parker czy były iworyjski piłkarz Didier Drogba. Ceremonia powitania ognia olimpijskiego odbyła się w starym porcie, gdzie statkowi asystowały 1024 łodzie.

WŁODARCZYK: sztafeta miała podwójny wydźwięk

- Można powiedzieć, że emocje były podobne jak na ceremonii medalowej na igrzyskach olimpijskich - megawzruszenie, dużo pozytywnych wrażeń nie tylko u mnie, ale też u pozostałych uczestników sztafety. Dzisiaj była to sztafeta zbiorowa. Prawie 40 zawodników z Europy niosło dziś ogień olimpijski, na czele z zawodniczką z Ukrainy, więc ta sztafeta miała dziś podwójny wydźwięk. Pokazaliśmy, że wszyscy sportowcy z Europy nadal solidaryzują się z Ukrainą - wyjawiła trzykrotna mistrzyni olimpijska na antenie TVN24.
picture

Anita Włodarczyk pobiegła w sztafecie z ogniem olimpijskim w Marsylii (tvn24)

W Paryżu będzie broniła tytułu z Londynu, Rio de Janeiro i Tokio. - Będą to moje piąte igrzyska olimpijskie, pewnie ostatnie. Po raz pierwszy startowałam w Pekinie w 2008 roku. Niektórzy pytali mnie dziś, czy będę startowała w Los Angeles, ale myślę, że nie będzie to już raczej możliwe - stwierdziła.
Polska mistrzyni intensywnie trenuje przed igrzyskami. Już czuje olimpijską atmosferę.
- Igrzyskami żyje cały świat. Nie można tego porównać do mistrzostw świata czy Europy, gdzie startujemy. Dzisiaj poczułam, że te igrzyska są coraz bliżej. Ogień olimpijski zawsze to zapoczątkowuje. Zostało już niecałe trzy miesiące do startu - podkreśliła.
- Przede mną sezon startowy, cieszę się, że po raz pierwszy od dłuższego czasu zacznę go na polskiej ziemi, bo na Memoriale Janusza Kusocińskiego w Chorzowie 18 maja, tymczasem dziś z Marsylii wracam na zgrupowanie do Kataru, żeby szlifować formę. Mam nadzieję, że ze startu na start będę się rozkręcać i apogeum przyjdzie na 6 sierpnia w Paryżu - zakończyła.
picture

Anita Włodarczyk po sztafecie olimpijskiej w Marsylii. "Emocje jak na ceremonii medalowej" (tvn24)

Igrzyska ruszą 26 lipca i potrwają dwa tygodnie. Zmagania lekkoatletów zaczną się 1 sierpnia.
(lukl/TG)



dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama