Eurosport
GKS Tychy mistrzem Polski 2025. Pokonał GKS Katowice w 7. meczu finału Tauron Hokej Ligi
📝
Akt. 07/04/2025, 21:31 GMT+2
To był mecz godny wielkiego finału Tauron Hokej Ligi. W siódmej i ostatniej odsłonie serii GKS Tychy pokonał na własnym lodowisku GKS Katowice 4:2 (1:1, 2:0, 1:1) i po raz szósty w historii wywalczył mistrzostwo Polski w hokeju na lodzie.
Liga NHL 2023/24. Hokeiści Florida Panthers zdobyli Puchar Stanleya
Źródło wideo: SNTV
Od samego początku decydujące o losach mistrzostwa spotkanie stało na wysokim poziomie.
Tyszanom, którzy w serii prowadzili 3-1, ale nie wygrali dwóch ostatnich meczów, strach mógł zajrzeć w oczy już w 4. minucie. Grzegorz Pasiut znakomicie objechał bramkę Tomasa Fucika, a strzelony przez niego krążek dobił Jean Dupuy.
Prowadzenie gości z Katowic tylko zmobilizowało gospodarzy, którzy już w 10. minucie doprowadzili do remisu. Składną akcję zespołu wykończył przed bramką Filip Komorski, a asysty zaliczyli Alan Łyszczarczyk i Valtteri Kakkonen.
Skuteczność GKS Tychy
W drugiej tercji tempo gry nie malało. Obok płynnych akcji pod obiema bramkami nie brakowało też twardych starć, pojedynczych pchnięć czy ciosów. W 26. minucie na ławkę kar powędrowali walczący na pięści Dupuy i Roni Allen.
W 28. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. W dużym zamieszaniu pod bramką Johna Murraya największym sprytem popisał się Mark Viitanen, a asysty zanotowali Dominik Paś i Bartłomiej Pociecha.
Cztery minuty później było już 3:1 dla tyszan. Efektowną kontrę strzałem, po podaniu Bartłomieja Jeziorskiego, zakończył Mateusz Bryk.
Emocje do ostatniej syreny
W trzeciej tercji goście próbowali odrobić straty, ale gospodarze długimi momentami nie dawali się zaskoczyć.
W końcu, w 57. minucie, zdecydowali się wycofać bramkarza i od razu akcja zakończyła się golem. Spod niebieskiej linii na 2:3 zaskakująco trafił Dupuy (asystowali Patryk Wronka i Stephen Anderson).
Murray do bramki wrócił, tylko po to, by ponownie zjechać z lodu na niecałe dwie minuty przed końcem. Trener Jacek Płachta nie miał innego wyjścia.
Tym razem jednak gra w sześciu zakończyła się stratą gola. Na kilka sekund przed końcem krążek do pustej bramki skierował Rasmus Heljanko (asysta Łyszczarczyka). 4:2. Można było rozpocząć świętowanie.
Dla GKS Tychy to pierwszy tytuł mistrzowski od pięciu lat.
Dodatkową nagrodą dla nowych mistrzów Polski jest uzyskanie prawa rywalizacji w Lidze Mistrzów w sezonie 2025/2026.
Tyszanie w tym sezonie zdobyli też Puchar Polski, po raz 11. w historii.
Siódmy mecz finałowy: GKS Tychy - GKS Katowice 4:2 (1:1, 2:0, 1:1)
Stan rywalizacji play off (do czterech zwycięstw): 4-3 dla tyszan, którzy zdobyli mistrzostwo Polski, a GKS Katowice srebrny medal.
Bramka: 0:1 Jean Dupuy (4), 1:1 Filip Komorski (10), 2:1 Mark Viitanen (28), 3:1 Mateusz Bryk (31), 3:2 Jean Dupuy (57), 4:2 Rasmus Heljanko (60)
Kary: GKS Tychy - 4, GKS Katowice - 2 minuty. Widzów: 2 553.
GKS Tychy: Tomas Fucik - Mateusz Bryk, Allen Roni, Rasmus Heljanko, Filip Komorski, Alan Łyszczarczyk - Valtteri Kakkonen, Olli-Petteri Viinikainen, Bartłomiej Jeziorski, Joona Monto, Matias Lehtonen - Olli Kaskinen, Bartosz Ciura, Mark Viitanen, Jere-Matias Alanen, Dominik Paś - Mateusz Ubowski, Bartłomiej Pociecha, Mateusz Gościński, Viktar Turkin, Danila Larionovs.
GKS Katowice: John Murray - Albin Runesson, Pontus Englund, Brandon Magee, Grzegorz Pasiut, Patryk Wronka - Travis Verveda, Johan Norberg, Christian Mroczkowski, Benjamin Sokay, Jean Dupuy - Aleksi Varttinen, Santeri Koponen, Marcus Kallionkieli, Stephen Anderson, Mateusz Bepierszcz - Igol Smal, Kacper Maciaś, Jonasz Horman, Dante Salituro, Mateusz Michalski.
(br)
Powiązane tematy
Reklama
Reklama