Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Formuła E 2022: Nick Cassidy wygrał sobotnie e-Prix Nowego Jorku wyścigu nie dokończono - wyniki i relacja 11 rundy

Emil Riisberg

16/07/2022, 18:36 GMT+2

Nick Cassidy (Envision Racing) został uznany zwycięzcą sobotniego e-Prix Nowego Jorku, które było 11. rundą tegorocznych mistrzostw Formuły E. Wyścigu nie udało się jednak dokończyć z uwagi na ogromny chaos, który zapanował na torze w ostatnich minutach. Kolejna runda elektrycznej serii już w niedzielę.

Foto: Eurosport

Kwalifikacje poprzedzające sobotni wyścig w Stanach Zjednoczonych o włos wygrał Cassidy (Envision Racing). Nowozelandczyk w decydującym pojedynku był o zaledwie 0,008 sekundy szybszy od Belga Stoffela Vandoorne'a (Mercedes-EQ).
Za ich plecami znaleźli się weteran elektrycznej serii Brazylijczyk Lucas di Grassi (ROKiT Venturi Racing) i Niemiec Pascal Wehrlein (TAG Heuer Porsche).

Emocje na starcie

Taki układ dawał znakomitą pozycję wyjściową Vandoorne'owi, który wśród kierowców ustawionych na czołowych pozycjach najwyżej plasuje się w klasyfikacji tegorocznych mistrzostw Formuły E. Do rundy w Nowym Jorku przystąpił jako trzeci w najważniejszym zestawieniu. Belg wystartował jednak fatalnie, dając się od razu wyprzedzić nie tylko di Grassiemu, ale i ruszającemu z piątego pola Sebastienowi Buemiemu.
Jeszcze poważniejsze problemy na pierwszym okrążeniu miał wicelider klasyfikacji kierowców Jean-Eric Vergne. Francuz w ogromnym zamieszaniu został zahaczony przez rywala i jego auto obróciło się bokiem w ciasnym zakręcie. Zawodnik ekipy DS Techeetah co prawda powrócił do rywalizacji, ale jego szanse na sięgnięcie po jakiekolwiek punkty po takim początku były już tylko iluzoryczne.

Chaos w końcówce

Wszystko zmieniło się jednak po gwałtownej ulewie, która przeszła nad Nowym Jorkiem. Na torze zapanował absolutny chaos. Fatalna widoczność sprawiła, że kolejne auta z czołówki pochłonięte walką o zwycięstwo zaczęły na siebie wpadać i dokończenie wyścigu stanęło pod dużym znakiem zapytania. 7,5 minuty przed końcem czasu pojawiła się czerwona flaga, by posprzątać porozrzucane części.
Początkowe informacje wskazywały na to, że rywalizacja zostanie jeszcze wznowiona, choć już w bardzo okrojonym gronie, gdyż najbardziej rozbite bolidy nie nadawały się do jazdy. Po chwili znów się jednak rozpadało i podjęto decyzję o przedwczesnym zakończeniu sobotnich zmagań. Zwycięstwo przyznano Cassidy’emu, który prowadził przed całym zamieszaniem. Na drugim stopniu podium stanął di Grassi, a trzeci był Frijns.
Prowadzenie w klasyfikacji kierowców zachował Edoardo Mortara z ROKiT Venturi Racing (149 punktów), który w sobotę został sklasyfikowany na 5. miejscu. Na drugą lokatę awansował czwarty w Nowym Jorku Vandoorne – 137 pkt, a na trzecią spadł Vergne – 128 pkt.
Kolejna runda Formuły E na nowojorskim torze już w niedzielę. Transmisja w Eurosporcie 1 i Eurosporcie Extra w Playerze od godz. 18:50.
Autor: jac/TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama