Rene Rast dołącza do ekipy Audi Sport ABT Schaeffler – Formuła E

Coraz mniej niewiadomych przed długo wyczekiwanym wznowieniem sezonu Formuły E. W środku tygodnia oficjalnie potwierdzono, że tegoroczna rywalizacja zostanie dokończona w dniach 5-13 sierpnia na byłym kompleksie lotniskowym Tempelhof w Berlinie. To właśnie na replice tego toru pod koniec maja swoją karierę w Formule E zaprzepaścił Abt, gdy pod jego nazwiskiem w symulatorze ścigał się profesjonalny simracer.

Wirtualny cykl Race at Home Challenge z powodzeniem zastępował zmagania na realnych torach po wybuchu pandemii COVID-19, lecz po kilkumiesięcznej przerwie uczestnicy serii są już spragnieni powrotu za kierownice swoich bolidów.

Dla Rasta rozbrat z autem Formuły E trwał zdecydowanie dłużej, gdyż dotychczas miał na swoim koncie jedynie epizod zaliczony w Sparku Team Aguri podczas e-Prix Berlina w 2016 roku. Niemiecki kierowca pojechał wówczas w zastępstwie Antonio Feliksa da Costy, lecz jego debiut nie wypadł okazale. Kwalifikacje ukończył na odległej pozycji i nie został nawet sklasyfikowany w wyścigu głównym.

Od tego czasu bolidy Formuły E przeszły wiele znaczących zmian, podobnie jak kariera samego Rasta. W ostatnich latach był on czołową postacią serii DTM, czyli niemieckiej serii wyścigów samochodów turystycznych. W barwach Audi Sport Team Rosberg sięgał po tytuły mistrzowskie w latach 2017 i 2019. Natomiast w 2018 roku ukończył zmagania na drugim miejscu.

Wiemy już, że po sezonie 2020 Audi kończy starty w DTM, więc Rast może pozostać w Formule E również na kolejne lata. Na razie jednak potwierdzono jedynie jego udział w sześciu wyścigach w Berlinie, które zamkną bieżącą kampanię. W ekipie Audi Sport ABT Schaeffler 33-letni Niemiec będzie partnerem Brazylijczyka Lucasa di Grassiego. Przygotowania do wznowienia rywalizacji mają rozpocząć na początku lipca.

- Od dawna śledzę z uwagą cykl Formuły E i już nie mogę doczekać się nowego wyzwania. To bardzo wymagająca seria dla kierowców. Liczy się w niej nie tylko sama prędkość, ale również efektywność, zarządzanie energią i idealna strategia, a to wszystko odbywa się na ciasnych ulicznych torach, gdzie zwykle panuje spore zamieszanie - wyjaśnił Rast.

- Po testach na początku lipca i moich doświadczeniach w symulatorze postaram się przyjechać do Berlina odpowiednio przygotowany. Mając przed sobą sześć wyścigów w dziewięć dni nie zabraknie mi okazji do szybkiej nauki - dodał niemiecki kierowca.

Autor: jac / Źródło: eurosport.pl, autosport.com