Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Formuła E. Kraksa z udziałem ośmiu bolidów w trakcie pierwszego e-Prix w Seulu [WIDEO]

Emil Riisberg

13/08/2022, 10:37 GMT+2

Niebezpieczne sceny miały miejsce podczas pierwszego wyścigu e-Prix w Seulu. Z powodu trudnych warunków na torze w kraksie uczestniczyło jednocześnie osiem bolidów. Po wznowieniu rywalizacji zwyciężył Mitch Evans z ekipy Jaguar Racing.

Foto: Eurosport

Nad stolicą Korei Południowej przeszła ulewa, dlatego kierowcy musieli zmagać się z mokrym torem. O tym, że warunki są niebezpieczne na samym początku wyścigu przekonało się ośmiu kierowców, którzy jednocześnie rozbili swoje bolidy o barierę. Niektóre najechały na siebie.

"Czegoś takiego nie widziałem"

Pierwszym pechowcem okazał się Norman Nato, jeżdżący w barwach Jaguar Racing. W kraksie brali udział także Sebastien Buemi (DAMS), Oliver Askew (Andretti Autosport), Andre Lotterer (Porsche Team), Dan Ticktum (NIO Formula E Team), Oliver Turvey (NIO Formula E Team), Nick Cassidy (Cassidy) i Nyck de Vries (Mercedes).
- Czegoś takiego to jeszcze nie widziałem - komentował na antenie Eurosportu Grzegorz Gac. - Prawdziwy armagedon na torze w Seulu - dodał.
Nikomu nic się nie stało. Przerwa w wyścigu trwała aż 45 minut. Do rywalizacji zdołali wrócić Cassidy i Nato - zajęli odpowiednio 10. i 13. miejsce. Łącznie sklasyfikowano 13 z 22 kierowców.

Walka o tytuł

Wygrał - po raz czwarty w sezonie - Evans, który wyprzedził drugiego Olivera Rowlanda (Mahindra Racing) i trzeciego Lucasa di Grassiego (Venturi).
W ten sposób Evans, drugi w klasyfikacji generalnej (174 pkt), zmniejszył stratę do prowadzącego Stoffela Vandoorne'a z Mercedesa, który w sobotę był piąty. Australijczyka i Belga dzieli 21 punktów, a do końca sezonu pozostał jeszcze jeden wyścig - niedzielne e-Prix Seulu.
Plan transmisji e-Prix Seulu:
niedziela, 14 sierpnia
Autor: kz/po / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama