Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Formuła E 2023. Wyniki i relacja z e-Prix Kapsztadu

Emil Riisberg

26/02/2023, 10:58 GMT+1

Portugalczyk Antonio Felix da Costa (TAG Heuer Porsche) zwyciężył w e-Prix Kapsztadu, piątej rundzie tegorocznych mistrzostw świata Formuły E. To pierwsza wygrana byłego triumfatora elektrycznej serii w trwającym sezonie. Premierowe zawody w Republice Południowej Afryki obfitowały jednak w niespodziewane zdarzenia i aż dziewięciu aut zabrakło na mecie.

E-Prix w Kapsztadzie

Foto: Eurosport

Sensacyjnie zrobiło się jeszcze przed startem wyścigu. Kwalifikacje niespodziewanie wygrał Francuz Sacha Fenestraz (Nissan) plasujący się w końcówce klasyfikacji generalnej. Drugie miejsce zajął w nich Niemiec Maximilian Guenther (Maserati MSG Racing) z zerowym dorobkiem punktowym w tegorocznej kampanii.

Były mistrz wykorzystał problemy rywali

W pierwszym, historycznym wyścigu Formuły E w Kapsztadzie zabrakło samochodów Mahindry Racing i ABT Motorsport. W autach wyposażonych w ten sam mechanizm napędowy wykryto awarię w układzie tylnego zawieszenia, która uniemożliwiała bezpieczną rywalizację.
Jakby tego było mało, w kwalifikacjach swój bolid poważnie uszkodził Brytyjczyk Sam Bird (Jaguar TCS Racing) i on także nie mógł stanąć na starcie wyścigu. To była jednak dopiero część pechowych incydentów na torze w Republice Południowej Afryki.
Już na pierwszym okrążeniu w jednym z zakrętów doszło do potężnego zderzenia lidera klasyfikacji generalnej Pascala Wehrleina z Sebastienem Buemim. Niemiec z ekipy TAG Heuer Porsche spóźnił hamowanie i wjechał prosto w tył auta prowadzonego przez Szwajcara z Envision Racing. Dla Wehrleina był to koniec sobotnich zmagań.
Z rywalizacji przedwcześnie musieli się wycofać także obaj kierowcy Maserati MSG Racing, czyli Edoardo Mortara i Guenther, którzy również uszkodzili swoje pojazdy. Ten ostatni zahaczył o ścianę, choć jeszcze na półmetku wyścigu plasował się na trzecim miejscu. Z kolei na prowadzeniu znajdował się wówczas Nick Cassidy, ale i jemu nie było dane cieszyć się ze zwycięstwa po nagłym spadku mocy. Nowozelandczyk z Envision Racing ostatecznie dojechał do mety na trzeciej pozycji.
Na końcu pecha miał jeszcze sensacyjny zwycięzca kwalifikacji. Fenestraz na ostatnim okrążeniu jechał jeszcze w czołówce, ale podobnie jak Guenther stracił szanse po kontakcie ze ścianą i nie dojechał do mety. Problemy rywali wykorzystał Da Costa, który sięgnął po pierwszą wygraną w sezonie.
W klasyfikacji generalnej tegorocznych mistrzostw świata Formuły E prowadzenie zachował Wehrlein, mimo szybkiego odpadnięcia w Kapsztadzie. 18 punktów do Niemca traci Brytyjczyk Jake Dennis (Avalanche Andretti). Trzeci jest Francuz Jean-Eric Vergne (DS Penske) ze stratą 30 punktów, który zajął drugie miejsce w Republice Południowej Afryki. Na czwartą lokatę awansował sobotni triumfator Da Costa.



Autor: jac/twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama