ePrix w Ad-Dirijja. Alexander Sims wygrywa drugie kwalifikacje do wyścigu Formuły E

Stuprocentową skutecznością w kwalifikacjach do dwóch pierwszych tegorocznych wyścigów ePrix popisał się Alexander Sims (BMW i Andretti). Brytyjczyk w sobotę po raz drugi z rzędu wystartuje z pole position podczas inaugurującego sezon weekendu w Arabii Saudyjskiej.

Kwalifikacje do wyścigu ePrix rozgrywane są w czterech grupach, w których startuje po sześciu zawodników. Sześciu kierowców z najlepszymi czasami awansuje do tzw. Superpole, czyli rundy decydującej o pole position.

Zwycięzca piątkowego wyścigu Sam Bird (Virgin-Audi) wygrał rywalizację w pierwszej, teoretycznie najsilniejszej grupie, ale już chwilę później jego wynik został poprawiony przez Jerome'a d'Ambrosio (Mahindra). Ten rezultat poprawili później jeszcze znany z Formuły 1 Sebastien Buemi (Nissan e.dams) i Antonio Felix da Costa (DS Techeetah).

Ostatecznie Bird został jednak wypchnięty z czołowej szóstki. W rundzie Superpole poza d'Ambrosio, Buemi i da Costą znaleźli się jeszcze Mitch Evans (Jaguar), Lucas di Grassi (Audi Abt) i zwycięzca wczorajszych kwalifikacji Alexander Sims.

Sesję Superpole rozpoczął jako pierwszy Evans, ale jego czas został chwilę później poprawiony przez di Grassiego. Startujący jako trzeci Sims mimo kilku drobnych błędów wykręcił o 0,3 s. lepszy czas od Brazylijczyka, wysoko zawieszając kolejnym rywalom poprzeczkę.

Z wynikiem Simsa próbowali zmierzyć się d'Ambrosio, Buemi i da Costa. Najlepszy z tej trójki okazał się Buemi, ale nie zdołał pojechać szybciej od Brytyjczyka, który zdobył drugie pole position w dwóch rozegranych w tym sezonie kwalifikacjach.

- Przejechałem bardzo dobre okrążenie. W tym torze jest coś takiego, że on mi po prostu odpowiada. Czuję się na nim znakomicie, zwłaszcza w kwalifikacjach. Wygrałem je tutaj po raz trzeci z rzędu. Nie było łatwo, bo popełniłem kilka błędów. Potem udało mi się jednak odzyskać sporo energii i dobrze ją wykorzystałem. To wszystko złożyło się na taki wynik - powiedział 31-letni Sims.

1. Alexander Sims - BMW i Andretti - 1'11''476
2. Sébastien Buemi - Nissan e.dams - 1'11''696 - 0''220
3. Lucas di Grassi - Audi Abt - 1'11''784 - 0''308
4. Mitch Evans - Jaguar - 1'11''929 - 0''453
5. Jérôme d'Ambrosio - Mahindra - 1'12''093 - 0''617
6. Antonio Felix da Costa - DS Techeetah - 1'14''134 - 2''658
7. Sam Bird - Virgin-Audi - 1'12''007
8. Edoardo Mortara - Venturi-Mercedes - 1'12''008
9. Maximilian Günther - BMW i Andretti - 1'12''051
10. André Lotterer - Porsche - 1'12''153
11. Jean-Eric Vergne - DS Techeetah - 1'12''327
12. Stoffel Vandoorne - Mercedes - 1'12''422
13. Robin Frijns - Virgin-Audi - 1'12''454
14. Pascal Wehrlein - Mahindra - 1'12''635
15. Daniel Abt - Audi Abt - 1'12''642
16. Felipe Massa - Venturi-Mercedes - 1'12''656
17. Oliver Rowland - Nissan e.dams - 1'12''660
18. Oliver Turvey - NIO - 1'12''671
19. Neel Jani - Porsche - 1'12''732
20. Brendon Hartley - Dragon - 1'13''182
21. Ma Qing Hua - NIO - 1'13''205
22. James Calado - Jaguar - 1'13''430
23. Nico Müller - Dragon - 1'13''703
24. Nyck de Vries - Mercedes - 1'14''082

Autor: mc/Srogi / Źródło: eurosport.pl