Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Zhou Guanyu miał wypadek. Bohaterska postawa George'a Russella

Emil Riisberg

03/07/2022, 16:00 GMT+2

Wszyscy drżeli o życie Zhou Guanyu, gdy jego bolid przekoziołkował wielokrotnie i uderzył o bandę. Na bohatera wyrósł jednak George Russell. Ten wyskoczył ze swojego bolidu i pędem ruszył na pomoc poszkodowanemu, którego stan zdrowia przez długie minuty pozostawał nieznany.

Foto: Eurosport

Wszystko rozegrało się tuż po starcie Grand Prix Wielkiej Brytanii. Ledwo rozpoczęło się pierwsze okrążenie na torze Silverstone, a wyścig trzeba było wstrzymać.



Auto Zhou Guanyu (Alfa Romeo Racing Orlen, zespół którego rezerwowym kierowcą jest Robert Kubica) zostało zaczepione przez maszynę Russella (Mercedes). Ogromna prędkość, tutaj lekkie zahaczenie jest szalenie niebezpieczne. Bolid Chińczyka przekoziołkował i sunąc kołami do góry, uderzył w barierę oddzielającą tor od trybun.
Długo nie wiadomo było, co z Chińczykiem. Do czasu pierwszych pozytywnych informacji o stanie jego zdrowia, realizatorzy nie pokazywali powtórek.
Z czasem pokazano tego, który jako jeden z pierwszych pojawił się przy rozbitym samochodzie Zhou. Był nim Russell, chcąc nie chcąc prowodyr całego zamieszania.
Brytyjczyk nie namyślał się długo. Wyskoczył z bolidu i popędził do Chińczyka. Jak sprinter, nie jak kierowca F1. Miły obrazek w koszmarnych okolicznościach. Wyglądało to niesamowicie, jakby każda sekunda była na wagę życia. Russell wiedział o tym.



Russell przeprosił

Skończyło się na strachu.
- Zhou Guanyu jest przytomny i przechodzi badania w centrum medycznym – z czasem uspokoił wszystkich zespół Alfa Romeo.
Po kilkudziesięciu minutach wznowiono wyścig.
Russell przeprosił za swoje przewinienie na torze. "Najważniejsze, że z Zhou jest wszystko w porządku. To był przerażający wypadek" - skwitował w mediach społecznościowych.
Autor: twis/po / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama