Robert Kubica na rowerze w Teneryfie - przejechał już ponad 600 km

Nie od dziś wiadomo, że jazda na rowerze należy do ulubionych zajęć Roberta Kubicy. Nową pasją zaraził się podczas długiej rehabilitacji po makabrycznym wypadku w 2011 roku w rajdzie Ronde di Andora. "Rower bardzo dużo mi dał jeśli chodzi o poukładanie i wyciszenie myśli" - tłumaczył jakiś czas temu. Przed dwoma laty wziął nawet udział w przejażdżce z samym mistrzem świata z 2014 roku Michałem Kwiatkowskim.

"Miło widzieć, jak mistrzowie kierownicy szykują formę przed sezonem na rowerze" - pisał wówczas "Kwiatek" w mediach społecznościowych. Także w poprzednim roku w trakcie weekendów z Grand Prix Formuły 1 Kubica potrafił przejeżdżać spore dystanse.

Nie może więc dziwić, że na hiszpańską wyspę zabrał ze sobą rower. Wynikami, jakie tam wykręcił, pochwalił się na Instagramie. "Parę cyferek z paru dni na Teneryfie" - napisał. Na rowerze Kubica spędził łącznie 26 i pół godziny. W tym czasie przejechał 620 km, a łączne przewyższenie wyniosło 13830 m.

Internauci byli pod wrażeniem. "Mistrzu jesteś Wielki!", "Brawo Robert! Nobla za upór i determinację powinieneś dostać", "Robert, miałeś w F1 startować, a nie w Giro!" - to tylko kilka wpisów.

Do rywalizacji w ekipie Williamsa Kubica, który w ubiegłym roku był kierowcą testowym i rozwojowym, wróci już wkrótce. Pierwsze testy przed sezonem 2019 wraz z innymi zawodnikami rozpocznie 18 lutego na Circuit de Catalunya pod Barceloną. Pierwszy wyścig - o Grand Prix Australii - zaplanowano na 17 marca.

Autor: lukl / Źródło: eurosport.pl