Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Osoby, które uratowały Grosjeana, zostały nagrodzone przez księcia Bahrajnu - F1

Emil Riisberg

04/12/2020, 05:36 GMT+1

Niedzielne Gran Prix Bahrajnu na stałe zapisze się w historii F1 z powodu koszmarnego wypadku Romaina Grosjeana. Francuzowi cudem niemal nic się nie stało. Duża w tym zasługa dwóch funkcyjnych osób, które błyskawicznie ruszyły na pomoc kierowcy. Teraz zostały nagrodzone za swoje zaangażowanie.

Foto: Eurosport

To był wypadek jak z horroru. Wydawało się, że stało się najgorsze. Grosjean na jednym z pierwszych okrążeń uderzył w bandy przy prędkości 212 km/h. Jego bolid został rozerwany na pół i eksplodował. Auto stało w płomieniach, a Francuz przez prawie pół minuty próbował się wydostać.
Lekarz z ramienia Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA) Ian Roberts pomógł mu wyjść z samochodu, odprowadził kierowcę w bezpieczne miejsce i przekazał służbom medycznym. Natomiast Alan van der Merwe czym prędzej próbował ugasić pożar przy pomocy gaśnicy.
Cała akcja ratunkowa przebiegła bardzo sprawnie, ale to właśnie tych dwóch pracowników sprawiło, że Grosjean ostatecznie doznał tylko poparzeń dłoni. W środę opuścił szpital.

"Wyjątkowy awans"

Ich postawa nie mogła pozostać niezauważona. Szejk Salman bin Hamad Al Khalifa również docenił ich "odważną i szybką reakcję". Zakomunikowano, że "udowodnili gotowość oraz zdolność policji i służb do reagowania w nagłych wypadkach" i zostają nagrodzeni "wyjątkowym awansem".
Na czym ten awans miałby polegać, nie poinformowano.
"Minister Spraw Wewnętrznych pragnie przekazać podziękowania w imieniu samego Księcia. Pochwalił on ich profesjonalizm podczas akcji, której celem było uratowanie jednego z kierowców. Pochwalił także kompetencje personelu ochrony cywilnej za odwagę i szybką reakcję. Składa najlepsze życzenia wszystkim, którzy służą narodowi" – brzmi treść komunikatu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Bahrajnu.

Wkrótce kolejne Grand Prix

- Musieliśmy podzielić się ryzykiem. Ian jest lekarzem, ważne było, aby mógł udzielić poszkodowanemu pomocy. Wchodzić prosto w ogień czy czekać? W takich chwilach wszystkie myśli przychodzą do głowy – mówił na gorąco van der Merwe, były kierowca wyścigowy z RPA.
Wkrótce funkcyjni będą mieli kolejną okazję, by się wykazać. W najbliższy weekend odbędzie się Grand Prix Sakhiru.
Autor: PO / Źródło: eurosport.pl, motorsportweek.com
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama