Nie żyje Saif Ben Sulayem, syna prezesa FIA, miał 29 lat - sporty motorowe

Wiadomość o śmierci 29-letniego Saifa podały we wtorek wieczorem media z Arabii Saudyjskiej. Zmarł w wyniku obrażeń odniesionych podczas wypadku samochodowego, do którego doszło tej samej nocy w Dubaju.

Fakt, że syn prezesa FIA nie żyje, potwierdził rzecznik prasowy federacji. Zastrzegł przy tym, że nie będzie żadnego oficjalnego komunikatu, a Mohammed Ben Sulayem prosi o uszanowanie prywatności w tym trudnym czasie.

Saif, podobnie jak ojciec, był zafascynowany sportami motorowymi, a w sezonie 2016/2017 rywalizował w Formule 4. Jego rywalami byli m.in. znani obecnie z torów F1 Australijczyk Oscar Piastri (McLaren) czy Amerykanin Logan Sargeant (Williams).

Później zrezygnował z kariery kierowcy, ale towarzyszył ojcu podczas jego licznych wyjazdów służbowych i pojawiał się na wyścigach różnych serii.

Mohammed Ben Sulayem, w przeszłości kierowca rajdowy, został szefem FIA w grudniu 2021. Niedawno podkreślił, że nie będzie bezpośrednio zajmował się sprawami związanymi z F1 i osobą odpowiedzialną uczynił byłego inżyniera Ferrari Nikolasa Tombazisa. To efekt licznych konfliktów z właścicielami zespołów F1 i udziałowcami, dotyczących przyjęcia nowych zespołów i sprzedaży praw telewizyjnych w niedalekiej przyszłości.

Autor: PO/TG / Źródło: eurosport.pl, racefans.net, planetf1.com, Twitter