Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Lewis Hamilton spotkał się z prezydentem Ferrari. "Nie widzę w tym nic złego" - Formuła 1

Emil Riisberg

02/12/2019, 13:21 GMT+1

Przyszłość Lewisa Hamiltona nie jest jeszcze znana. Pewne pozostaje, że w sezonie 2020 wciąż będzie reprezentował barwy Mercedesa. Co dalej? Nie wiadomo. Brytyjczyk, sześciokrotny mistrz świata Formuły 1, konkretnych deklaracji unika. Podczas weekendu w Abu Zabi przyznał jednak, że w tym roku rozmawiał z prezydentem koncernu Ferrari Johnem Elkannem.

Foto: Eurosport

34-letni Hamilton tym samym potwierdził informacje "La Gazzetta dello Sport". Włoski dziennik ujawnił ostatnio, że w 2019 roku panowie spotkali się dwukrotnie.

- Nie widzę w tym nic złego - oświadczył Brytyjczyk, który w niedzielnym, kończącym sezon wyścigu okazał się najlepszy. - Oczywiście, gdy coś dzieje się za zamkniętymi drzwiami, ma to charakter prywatny - dodał enigmatycznie.

Hamilton: pierwszy komplement od 13 lat

To wystarczyło, żeby ruszyła lawina spekulacji. Kolejna, bo Hamiltona od dawna łączy się z ekipą Ferrari.

Podczas piątkowej konferencji prasowej o przyszłość mistrza świata został zapytany Mattia Binotto. - Lewis jest z pewnością wybitnym kierowcą i wiemy, że będzie dostępny w 2021 roku, ale jest za wcześnie na podejmowanie jakichkolwiek decyzji - oznajmił szef włoskiej stajni.

- To chyba pierwszy komplement od Ferrari w ciągu 13 lat - odpowiedział mu Brytyjczyk.

Kontrakt Hamiltona z niemieckim koncernem obowiązuje do końca sezonu 2020. Mercedes od lat nie ma sobie równych, ale od 2021 roku wejdą w życie rewolucyjne zmiany (m.in. w modelach bolidów). Niewykluczone, że może dojść do sporych przetasowań w stawce.

Vettel zagrożony

Spekuluje się, że Brytyjczyk mógłby zastąpić w Ferrari Sebastiana Vettela, którego wiąże umowa do 2020. Niemiec w zakończonym sezonie, choć typowany do walki o mistrzostwo, zajął piąte miejsce w klasyfikacji generalnej. Czwarty był jego partner z zespołu Monakijczyk Charles Leclerc (kontrakt ma do 2022 roku).

Z kolei szef Mercedesa Toto Wolff, komentując zamieszanie wokół swojego kierowcy, ocenił, że na 75 procent Hamilton pozostanie w zespole.

Brytyjczyk startuje w barwach Mercedesa od 2013 roku. Wcześniej zdobył jeden tytuł mistrzowski w ekipie McLarena, w której jeździł w latach 2007-2012.
Autor: kz/twis / Źródło: eurosport.pl, gazzetta.it
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama