Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Rozterki Hamiltona w trakcie przymusowej przerwy. "Trzeba ponownie znaleźć to, co kochasz najbardziej"

Emil Riisberg

25/05/2020, 11:01 GMT+2

- Mam takie dni, że rano wstaję i zastanawiam się nad tym, czy chcę kontynuować karierę - wyznał sześciokrotny mistrz świata Formuły 1 Lewis Hamilton. Brytyjczyk dodał jednak, że ma nadzieję, iż przerwa spowodowana pandemią COVID-19 wpłynie pozytywnie na kierowców.

Foto: Eurosport

Hamilton w materiale wideo opublikowanym przez jego team Mercedes nie ukrywał, że miewa gorsze okresy, że zdarza mu się tracić motywację do pracy. Długo jednak to nie trwa. Jak ujawnił, tłumaczył to sobie tak: - Przecież kochasz to, co robisz... Wcale nie masz zamiaru rezygnować, weź się w garść.

Aktualny kontrakt Brytyjczyka z Mercedesem obowiązuje do końca sezonu 2020. Rozmowy w sprawie jego przedłużenia nadal trwają, ale wszystko wskazuje na to, że współpraca będzie kontynuowana. Jej chęć potwierdził w ostatnich dniach szef zespołu Toto Wolff. Obaj zresztą w wywiadach podkreślają, że dobrze się ze sobą dogadują.

"Czas przemyśleń też jest potrzebny"

Dla 35-letniego Hamiltona tegoroczny sezon ma szczególne znaczenie. W 2020 roku zamierzał po raz siódmy wywalczyć mistrzostwo świata i tym samym wyrównać osiągnięcie należące do Niemca Michaela Schumachera.
- Trzeba iść po swoje, aby zdobyć wszystko to, czego pragniemy. Ale trzeba tego pragnąć bardziej niż druga osoba, z którą o to walczysz. Taka jest zasada, tylko trzeba się ruszyć z miejsca - podkreślił Hamilton.

Aktualny mistrz świata przyznał, że coraz bardziej brakuje mu rywalizacji na torze. - Ale mam nadzieję, że ta przymusowa przerwa spowodowana pandemią koronawirusa będzie miała na mnie i innych zawodników pozytywny wpływ. Taki czas przemyśleń też jest potrzebny. Trzeba ponownie znaleźć to, co kochasz najbardziej, i powiedzieć sobie, że to osiągniesz. Nie pozwól, aby cokolwiek stanęło ci na drodze - stwierdził.

Hamilton dodał, że jest w dobrej formie i czeka na decyzje dotyczące tegorocznego sezonu. - Jeśli nie poprawiamy się i nie rozwijamy w tych dniach, to co robimy? Marnujemy tylko cenny czas - podkreślił.

Inauguracja w Austrii

Z powodu pandemii COVID-19 sezon Formuły 1 jeszcze się nie rozpoczął. Z pierwszych dziesięciu wyścigów trzy definitywnie odwołano (Australia, Monako i Francja), a siedem przełożono na czas nieokreślony (Bahrajn, Chiny, Wietnam, Holandia, Hiszpania, Azerbejdżan i Kanada).

Władze F1 zapowiadają, że nowy kalendarz wyścigów zostanie przedstawiony w czerwcu. Według nieoficjalnych informacji w pierwszy weekend lipca sezon zainauguruje Grand Prix Austrii na Red Bull Ringu.
Autor: kz/łup / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama