Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Leclerc rozbił bolid w tym samym miejscu co Kubica. "Ale jestem głupi"

Emil Riisberg

27/04/2019, 14:55 GMT+2

Charles Leclerc nie ukończył kwalifikacji do niedzielnego wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Azerbejdżanu. W drugiej części czasówki kierowca Ferrari rozbił swój bolid dokładnie w tym samym miejscu, gdzie wcześniej Robert Kubica z teamu Williams.

Foto: Eurosport

Leclerc był jednym z głównych kandydatów do wywalczenia pole position do niedzielnego wyścigu. Kwalifikacje skończył jednak przedwcześnie, gdy w najwęższym miejscu na torze w Baku uderzył w barierę prawą stroną samochodu.
- Ale jestem głupi - wściekał się na siebie chwilę po zderzeniu z bandą ochronną, gdy połączył się ze swoim zespołem przez radio.



Leclerc: uspokoił się, ale nadal jestem głupi

Później, już przed mikrofonami dziennikarzy, był równie krytyczny wobec siebie.

- Zasłużyłem na to, co się stało. Jestem bardzo smutny, byłem głupi, tak jak powiedziałem wcześniej przez radio. Uspokoiłem się, ale nadal jestem głupi. Pole position było dziś możliwe - Leclerc nie mógł odżałować błędu, który kosztował go utratę dobrego miejsca na starcie w niedzielę.
Do tego momentu wykręcił dziesiąty czas.

Podczas Q1 Kubica miał kraksę w tym samym miejscu zakrętu nr 8. I on, i Leclerc opuścili bolidy o własnych siłach.
U obu nie stwierdzono żadnych obrażeń.

Popis Mercedesa

Szalone kwalifikacje padły łupem kierowców Mercedesa.
Wygrał Fin Valtteri Bottas, a broniący tytułu i prowadzący w klasyfikacji generalnej Brytyjczyk Lewis Hamilton był drugi. Trzeci był Sebastian Vettel z Ferrari.
Autor: twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama