Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Kubica porównał skutki pandemii do swojego wypadku - Formuła 1

Emil Riisberg

06/04/2020, 17:13 GMT+2

Robert Kubica podczas swojej kariery radził sobie z wieloma wyzwaniami. Najtrudniejszym z nich była bez wątpienia walka o odzyskanie sprawności po poważnym wypadku w rajdzie Ronde di Andora. Rezerwowy kierowca zespołu Alfa Romeo w rozmowie ze Sky Italia porównał tę sytuację z trwającą pandemią, która jednak budzi w nim większe obawy niż wspomniane wydarzenia.

Foto: Eurosport

- Po kraksie z 2011 roku przechodziłem przez bardzo trudny okres, ale wtedy przynajmniej wiedziałem, z czym się mierzyłem. Teraz nie widzimy naszego przeciwnika - przestrzegł polski kierowca w rozmowie z włoskimi mediami.

Krok po kroku

Rozprzestrzeniający się koronawirus wymusił na społeczeństwie podjęcie niespotykanych od dawna środków ostrożności, z którymi nie każdy umie sobie poradzić. Kubica przekonuje, że powinniśmy spojrzeć na ten problem z szerszej perspektywy.
- Każdy, kto jest zamknięty w domu w tym trudnym czasie, powinien pomyśleć o tych, którzy są w gorszej sytuacji - zaapelował 35-latek.
Nieuniknione restrykcje dotknęły również królową motorsportu. Fabryki zespołów Formuły 1 zostały zamknięte w obawie przed pandemią, a kierowcy muszą czekać, aż minie zagrożenie, zanim przystąpią do rywalizacji na torze. Zdaniem Kubicy powrót będzie wymagającym wyzwaniem. Podobnym do tego, z którym mierzył się przechodząc mozolną rehabilitację po kraksie podczas Ronde di Andora.
- Trzeba pogodzić się z faktem, że nie będziemy w stanie robić tego, co do tej pory. Będziemy musieli osiągać kolejne cele krok po kroku. Dla mnie takim krokiem naprzód po wypadku było zaakceptowanie sytuacji, w której się znalazłem. Nie możemy się poddawać. W końcu Formuła 1 to sport. Ja powróciłem po 7-8 latach i szybko się dostosowałem - zauważył Kubica.
- W życiu nie można niczego brać za pewnik, bo wszystko może zmienić się w jednej chwili, tak jak w moim przypadku w 2011 roku - dodał Polak.
Autor: jac/TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama