Hamilton poluje na rekordy Schumachera. "Chyba najlepszy kierowca w historii"
24/06/2019, 12:45 GMT+2
Lewis Hamilton odjechał w niedzielę konkurencji we Francji i wygrał szósty z ośmiu dotychczasowych wyścigów w tym sezonie mistrzostw świata Formuły 1. Jeśli nie odpuści, to jeszcze w tym roku pobije niebotyczny rekord Michaela Schumachera w liczbie zwycięstw w Grand Prix. W niedalekiej przyszłości może przejąć kilka innych wyczynów legendarnego Niemca.
W niedzielę na torze Paul Ricard było nudno od początku do końca. Hamilton zaczął z pierwszego pola i skończył pierwszy. Drugi Valtteri Bottas, też kierowca Mercedesa GP, stracił do niego 18 sekund. W Formule 1 to nokaut.
- Razem piszemy historię, a ja czuję dumę, że jestem częścią takiego zespołu - cieszył się na mecie Brytyjczyk.
Jest z czego być dumnym. Kierowcy Mercedesa znów pokazali moc. W niedzielę już szósty raz w sezonie zgarnęli dublet.
- Razem piszemy historię, a ja czuję dumę, że jestem częścią takiego zespołu - cieszył się na mecie Brytyjczyk.
Jest z czego być dumnym. Kierowcy Mercedesa znów pokazali moc. W niedzielę już szósty raz w sezonie zgarnęli dublet.
Rekord na horyzoncie
Ale Hamilton pisze historię także samodzielnie. To jego szóste zwycięstwo w tym roku i 79. w karierze. Brakuje mu jeszcze 12, aby wyrównać rekord wszech czasów Schumachera. Jeśli nie zwolni tempa, jeszcze w tym sezonie pobije rekord Niemca. W kalendarzu 2019 pozostało 13 wyścigów.
A jeśli Hamilton zostanie w tym roku mistrzem, będzie właścicielem szóstego tytułu mistrza świata. Schumacher uzbierał ich siedem.
- Obserwujemy w akcji chyba najlepszego kierowcę w historii - przyznał po weekendzie we Francji przełożony mistrza Toto Wolff. - On z każdym rokiem jest coraz lepszy - komplementował dalej.
A jeśli Hamilton zostanie w tym roku mistrzem, będzie właścicielem szóstego tytułu mistrza świata. Schumacher uzbierał ich siedem.
- Obserwujemy w akcji chyba najlepszego kierowcę w historii - przyznał po weekendzie we Francji przełożony mistrza Toto Wolff. - On z każdym rokiem jest coraz lepszy - komplementował dalej.
Hamilton prędko nie skończy
Wolff przyznał również, że Hamilton nie odpuści, póki nie pobije rekordu Schumachera w liczbie mistrzowskich tytułów. - Jeśli będzie zmotywowany, to przed nim jeszcze cztery, pięć sezonów jazdy - stwierdził boss Mercedesa.
Sam mistrz, dziś 34-latek, jest podobnego zdania. - Michael skończył karierę, gdy miał 38 lat, dlatego mogę spokojnie pojeździć jeszcze z pięć lat - przyznał niedawno.
Pięć lat to sporo, by wymazać z księgi rekordów inne osiągnięcia Niemca:
- najwięcej zwycięstw w jednym Grand Prix (Schumacher osiem razy wygrywał Grand Prix Francji, Hamilton - siedem razy GP Kanady),
- wyścigowe podia (Schumacher - 155, Hamilton - 142)
- wyścigowe hat-tricki, czyli pole position, zwycięstwo na koniec i najszybsze okrążenie (22 i 14).
Sam mistrz, dziś 34-latek, jest podobnego zdania. - Michael skończył karierę, gdy miał 38 lat, dlatego mogę spokojnie pojeździć jeszcze z pięć lat - przyznał niedawno.
Pięć lat to sporo, by wymazać z księgi rekordów inne osiągnięcia Niemca:
- najwięcej zwycięstw w jednym Grand Prix (Schumacher osiem razy wygrywał Grand Prix Francji, Hamilton - siedem razy GP Kanady),
- wyścigowe podia (Schumacher - 155, Hamilton - 142)
- wyścigowe hat-tricki, czyli pole position, zwycięstwo na koniec i najszybsze okrążenie (22 i 14).
Autor: twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama