Grand Prix Styrii bez kwalifikacji? Organizatorzy mają plan B - Formuła 1 sezon 2020

Kierowcy jeszcze nie zdążyli nacieszyć się powrotem Formuły 1, a nad drugim postpandemicznym weekendem z Formułą 1 właśnie zawisło widmo paraliżu.

Nad torem przeszła ulewa, która uniemożliwiła przeprowadzenie trzeciego, sobotniego treningu. Początkowo sesja została przełożona na bliżej nieokreślony termin, jednak wkrótce organizatorzy szybko z niej zrezygnowali. Pod dużym znakiem zapytania stanęły kwalifikacje, które zgodnie z planem powinny się rozpocząć o godzinie 15. Pogoda ma być wtedy ciut lepsza, jednak może być tak, że rywalizacji o pole position w ogóle nie uda się przeprowadzić.

W związku z tym, że prognozy w Styrii nie napawają optymizmem, organizatorzy zawczasu przedstawili scenariusze na wypadek dalszego paraliżu rywalizacji na Red Bull Ringu.

Jeśli kwalifikacji do Grand Prix Styrii nie uda się przeprowadzić ani w sobotę po południu, ani w niedzielę rano, zostaną one odwołane, a kierowcy pojadą w kolejności z drugiej sesji treningowej.

Oznaczałoby to, że z pole position wystartuje Max Verstappen, z pierwszej linii ruszy jeszcze Valtteri Bottas, natomiast z drugiej Sergio Perez i Lance Stroll. Takie rozwiązanie uderzyłoby w mistrza świata Lewisa Hamiltona, który uzyskał szósty czas na drugim treningu, a przede wszystkim w Sebastiana Vettela, który musiałby stanąć do rywalizacji z odległej 16. pozycji.

Autor: łup/TG / Źródło: eurosport.pl