Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Rosjanin skrytykował Hamiltona. "Jeśli kierowca jest gejem, to będzie namawiał innych, by też zostali gejami?"

Emil Riisberg

24/09/2020, 08:29 GMT+2

Przed zbliżającym się Grand Prix Rosji Witalij Pietrow krytykuje Lewisa Hamiltona za "nadgorliwość". I zapewnia, że w jego kraju nie istnieje problem rasizmu.

Lewis Hamilton wzywał podczas GP Toskanii do ukarania policjantów, którzy zabili Breonnę Taylor

Foto: Eurosport

Pietrow, który w latach 2010-2012 rywalizował z Hamiltonem w Formule 1 uważa, że jego były przeciwnik stał się "nazbyt gorliwy" w propagowaniu ruchu Black Lives Matter. Powołuje się na przykład koszulki z napisem "Aresztujcie policjantów, którzy zabili Breonnę Taylor", w której wystąpił podczas Grand Prix Toskanii sześciokrotny mistrz świata. Nawiązywała ona do sprawy z marca, kiedy w amerykańskim stanie Kentucky z rąk policjantów zginęła czarnoskóra kobieta.

"To było już za wiele"

- Myślę, że połowa widzów nawet nie wiedziała, o co chodzi w tej koszulce, dopóki im tego nie wyjaśniono - powiedział rosyjski kierowca. - Dla mnie ta koszulka i wezwanie do uklęknięcia to było już za wiele - cytuje go "Daily Mail".
- To osobista sprawa każdego dorosłego człowieka - przekonuje były kierowca Renault. - Masz prawo wypowiadać się w mediach społecznościowych lub udzielać wywiadów, chociaż myślę, że rząd USA jest już świadomy tych problemów. Ale żeby odwoływać się do tego w samej Formule 1?
Przypomniał tym samym, że FIA jest organizacją niepolityczną i chociaż toleruje ona gesty Hamiltona, powinna pilnować, by nie przekraczano kolejnych granic.
- Powiedzmy, że kierowca przyznaje się do bycia gejem. Czy wyjdzie z tęczową flagą i będzie namawiać wszystkich, aby również zostali gejami? Myślę, że FIA nie pozwoli już na takie zachowania - zastanawia się Pietrow.

Rosjanie nie klękają

Niektórzy kierowcy F1 postanowili zignorować namowy mistrza świata i nie klękać przed każdym wyścigiem. Robi tak m.in. Daniił Kwiat, jeżdżący w barwach Scuderia Alpha Tauri.
- Rosjanie nie klękają z żadnego powodu - skomentował postawę swojego rodaka Pietrow. - Chyba że przed Bogiem lub oświadczając się przyszłej żonie. W Rosji mamy inną mentalność i nie mamy problemów, o których mówi Hamilton. Mamy do siebie szacunek - zapewnił.
Witalij Pietrow był w 2010 roku partnerem Roberta Kubicy w zespole Renault

Grand Prix Rosji w najbliższy weekend

Wyścig o Grand Prix Rosji na torze w Soczi odbędzie się po raz siódmy. Wystartuje w niedzielę o godzinie 13:10, a kierowcy będą mieli do pokonania 53 okrążenia toru. Sesje treningowe zaplanowano na piątek i sobotę. W sobotę również tradycyjnie odbędą się kwalifikacje.
Organizatorzy GP Rosji spodziewają się obecności na torze ok. 30 tys. kibiców.
Autor: macz/po / Źródło: eurosport.pl, dailymail.co.uk
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama