Grand Prix Hiszpanii na torze Circuit de Barcelona-Catalunya może się nie odbyć w 2021 roku - Formuła 1

Widmo odejścia z najszybszej serii wyścigowej wisiało nad Hiszpanią już w 2020 roku. Ostatecznie GP tego kraju pojawiło się w terminarzu, kiedy miejsce zwolnił niemiecki tor Hockenheim. Hiszpanie pomogli tym samym w domknięciu storpedowanego przez koronawirusa kalendarza, czym mieli zwiększyć swoje szanse na przedłużenie umowy również na rok 2021. Na sukces negocjacji jednak się nie zanosi.

- Chcemy pozostać związani z Formułą 1, tak jak to było w przeszłości. Nawiązaliśmy kontakt i umówiliśmy się na spotkanie z tymi, którzy rządzą F1, ale oni chcą w pierwszej kolejności przeanalizować obecny, trudny rok i dopiero przejść do prac nad kalendarzem na sezon 2021 - powiedziała w rozmowie z katalońskim dziennikiem "Sport" szefowa Circuit de Barcelona-Catalunya Maria Teixidor.

- Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, nie jesteśmy w stanie przeprowadzić wszystkiego tak szybko, jak byśmy tego chcieli - dodała.

Teixidor przyznała, że drugim z priorytetów jest utrzymanie w Katalonii wyścigu MotoGP. Tutaj sprawa jest jednak mniej skomplikowana, bo kontrakt jest ważny jeszcze przez rok.

Autor: pqv/po / Źródło: eurosport.pl, sportsmole.co.uk