Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Grand Prix Belgii. Potężna kraksa Antonio Giovinazziego

Emil Riisberg

30/08/2020, 17:35 GMT+2

Dramatyczne chwile na torze Spa-Francorchamps. W trakcie niedzielnego Grand Prix Belgii wypadek zaliczył Antonio Giovinazzi, który za jednym zamachem wyeliminował z dalszej rywalizacji George'a Russella. Obaj zeszli z toru o własnych siłach.

Foto: Eurosport

GP Belgii od początku do końca toczyło się pod dyktando Lewisa Hamiltona, który w cuglach wygrał piąty z siedmiu rozegranych w tym sezonie wyścigów.

"Nie mogłem nic zrobić"

Działo się za to za jego plecami. Spokój na torze panował tylko do 11. okrążenia. Wtedy to Włoch Antonio Giovinazzi z teamu Alfa Romeo Racing, gdzie kierowcą testowym i rezerwowym jest Robert Kubica, przy prędkości ponad 250 km/h stracił panowanie nad samochodem. 26-latek wypadł z toru, uderzył w bandę ochronną i poważnie zdemolował bolid.
- Niestety przy wyjściu z zakrętu pojawiła się nadsterowność i nie mogłem nic zrobić - tłumaczył Giovinazzi.
Siła uderzenia była tak duża, że w jego samochodzie urwały się koła. Jedno z nich poleciało w kierunku jadącego za Włochem Brytyjczyka George'a Russella z Williamsa, który to był partnerem Kubicy w zeszłym sezonie.
- Jest mi bardzo przykro z tego powodu, jemu też zepsułem wyścig. Miał strasznego pecha. Przykro mi - kajał się kierowca Alfa Romeo.



Takie są wyścigi

Russell, próbując uniknąć kolizji z samochodem Giovinazziego, zjechał na pobocze, ale to nie uchroniło go od problemów. Fruwające koło Włocha uderzyło w przednie zawieszenie Williamsa, mocno je zdemolowało i pozbawiony możliwości kierowania Russell wjechał w bandę ochronną po przeciwnej stronie toru co Giovinazzi.
- Gdybym odbił w prawo, wpadłbym w samochód Antonio. Z kolei po lewej stronie zaliczyłem potężne zderzenie z kołem. Ale muszę przyznać, że z systemem Halo czuję się w samochodzie dużo bezpieczniej. Kiedy leciało na mnie koło, było to dosyć przerażające, szczerze powiedziawszy. Dlatego jestem tym bardziej wdzięczny, że teraz mamy ten system w samochodzie. Nic mi się nie stało. Jestem tylko trochę rozczarowany. Ale takie są wyścigi - podkreślił pechowiec z Williamsa.
Posypały się fragmenty obu samochodów, na torze natychmiast pojawił się safety car. W okresie neutralizacji prawie wszyscy kierowcy wymienili opony, po jej zakończeniu wyścig ruszył on nowa. Hamilton i Bottas nie dali się żadnemu z rywali zaskoczyć, utrzymali prowadzenie i spokojnie dojechali do mety na pierwszej i drugiej pozycji.
Wyniki:
1. Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes) 1:24.08,761
2. Valtteri Bottas (Finlandia/Mercedes) strata 8,448 s
3. Max Verstappen (Holandia/Red Bull) 15,455
4. Daniel Ricciardo (Australia/Renault) 18,877
5. Esteban Ocon (Francja/Renault) 40,650
6. Alexander Albon (Tajlandia/Red Bull) 42,712
7. Lando Norris (W. Brytania/McLaren) 43,774
8. Pierre Gasly (Francja/Alpha Tauri) 47,371
9. Lance Stroll (Kanada/Racing Point) 52,603
10. Sergio Perez (Meksyk/Racing Point) 53,179
11. Daniił Kwiat (Rosja/Alpha Tauri) 1.10,200
12. Kimi Raikkonen (Finlandia/Alfa Romeo) 1.11,504
13. Sebastian Vettel (NiemcyFerrari) 1.12,894
14. Charles Leclerc (Monako/Ferrari) 1.14,920
15. Romain Grosjean (Francja/Haas) 1.16,793
16. Nicholas Latifi (Kanada/Williams) 1.17,795
17. Kevin Magnussen (Dania/Haas) 1.25,540

nie ukończyli: Carlos Sainz Jr. (Hiszpania/McLaren), George Russell (W. Brytania/Williams), Antonio Giovinazzi (Włochy/Alfa Romeo).

Klasyfikacja generalna MŚ F1 (po 7 z 17 rund):
1. Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes) 157 pkt
2. Max Verstappen (Holandia/Red Bull) 110
3. Valtteri Bottas (Finlandia/Mercedes) 107
4. Alexander Albon (Tajlandia/Red Bull) 48
5. Charles Leclerc (Monako/Ferrari) 45
6. Lando Norris (W. BrytaniaMcLaren) 45
7. Lance Stroll (Kanada/Racing Point) 42
8. Daniel Ricciardo (Australia/Renault) 33
9. Sergio Perez (Meksyk/Racing Point) 33
10. Esteban Ocon (Francja/Renault) 26
11. Carlos Sainz Jr. (Hiszpania/McLaren) 23
12. Pierre Gasly (Francja/Alpha Tauri) 18
13. Sebastian Vettel (Niemcy/Ferrari) 16
14. Nico Huelkenberg (Niemcy/Racing Point) 6
15. Antonio Giovinazzi (Włochy/Alfa Romeo) 2
16. Daniił Kwiat (Rosja/Alpha Tauri) 2
17. Kevin Magnussen (Dania/Haas) 1
...
Kimi Raikkonen (Finlandia/Alfa Romeo) 0
Autor: łup/twis / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama