Mick Schumacher niczym ojciec. Może stracić tytuł przez groźną kolizję

Mick Schumacher dołączył do zespołu Haas
Video: Eurosport Mick Schumacher dołączył do zespołu HaasMick Schumacher został zaprezentowany jako jeden z kierowców zespołu Formuły 1 Haas. Syn siedmiokrotnego mistrza F1 Michaela będzie reprezentował barwy amerykańskiego konstruktora w sezonie 2021.zobacz więcej wideo »Mick Schumacher idzie w ślady ojca
Mick Schumacher idzie w ślady ojcaW swoim drugim sezonie w europejskiej Formule 3 Mick Schumacher zdobył tytuł mistrza. Syn legendy F1 Michaela Schumachera zdobył 365 punktów. Drugi Daniel Ticktum uzbierał ich 308. W przyszłym sezonie 19-letni Mick będzie najprawdopodobniej startować w Formule 2.zobacz więcej wideo »Michael Schumacher uległ wypadkowi prawie siedem lat temu
Video: tvn24 Michael Schumacher uległ wypadkowi prawie siedem lat temu 29.12 | Aż trudno uwierzyć, że od fatalnego wypadku Michaela Schumachera na nartach minęło prawie siedem lat. Co wiemy o stanie zdrowia najbardziej utytułowanego kierowcy Formuły 1? Niewiele. Najwięcej jest plotek, a i tak istnieje prawdopodobieństwo, że już więcej nie będą dementowane.zobacz więcej wideo »
Syn legendarnego Michaela Schumachera w przyszłym sezonie zadebiutuje w F1. Zanim do tego dojdzie, Mick Schumacher musi jeszcze odeprzeć atak rywali w walce o tytuł w Formule 2, gdzie prowadzi w klasyfikacji kierowców. Niestety piątkowe kwalifikacje do wyścigu o Grand Prix Bahrajnu nie ułożyły się po jego myśli i mogą zaważyć na losach mistrzostwa.
Od przyszłego sezonu 21-letni Schumacher będzie rywalizował w F1 w barwach Haasa. Wydawało się, że przejdzie do królowej sportów motorowych w glorii mistrza F2, albowiem prowadzi w klasyfikacji generalnej z przewagą 14 punktów nad Brytyjczykiem Callumem Ilottem.
Jednak podczas piątkowych kwalifikacji sytuacja Niemca mocno się skomplikowała. Wszystko przez kolizję, do której doszły z winy atakującego Schumachera.
Ryzykowny manewr
Zawodnik zespołu Prema Powerteam ostro ruszył do przodu i doprowadził do kontaktu z samochodem Roya Nissany'ego, który znalazł się niemal poza torem. Izraelczyk próbował się ratować, ale stracił panowanie nad bolidem i najechał na tylne koło Schumachera, co podbiło go do góry. Nissany wylądował na poboczu, podobnie jak Niemiec, który stracił tylne skrzydło i nie był w stanie kontynuować jazdy. Żaden z nich nie mógł poprawić swoich czasów.
Oznacza to, że Schumacher w wyścigu o Grand Prix Bahrajnu wystartuje dopiero z 18. pozycji, a Nissany z 19. Biorąc pod uwagę, że za triumf w każdym wyścigu przyznaje się 25 punktów, dziewiąty w kwalifikacjach Ilott ma niepowtarzalną okazję, by wyjść na prowadzenie w klasyfikacji generalnej.
Matematyczne szanse na awans ma też 21-letni Rosjanin Nikita Mazepin (Hitech Grand Prix), który przed dwoma ostatnimi wyścigami traci do Schumachera 43 punkty.
Ojciec nie przebierał w środkach
Warto przypomnieć, że w 1997 roku ojciec Micka stracił tytuł F1 przez kolizję, do której doszło z jego winy. Reprezentujący barwy Ferrari Michael Schumacher celowo próbował staranować wchodzącego w zakręt Jacquesa Villeneuve'a. Zrobił to tak niefortunnie, że sam wylądował na poboczu i nie ukończył wyścigu w Jerez. Choć bolid Williamsa, którym jechał Kanadyjczyk, również ucierpiał, to Villeneuve zakończył zawody na trzecim miejscu i zapewnił sobie mistrzostwo. Natomiast Niemiec został zdyskwalifikowany za swój atak i pozbawiony wszystkich punktów.
Z kolei w 1994 roku wywalczył swój pierwszy tytuł, gdy o punkt wyprzedził Damona Hilla. Wszystko rozegrało się w ostatnim wyścigu – Grand Prix Australii. Tym razem Schumacher znalazł się na chwilę poza torem, a Brytyjczyk stanął przed niepowtarzalną okazją, by go wyprzedzić po wewnętrznej. Niemiec ponownie zaatakował, próbował przyblokować rywala, ale spowodował wypadek. Natychmiast odpadł z wyścigu, a po chwili z powodu uszkodzonego zawieszenia dołączył do niego Hill. Schumacher utrzymał punkt przewagi w klasyfikacji generalnej.
Nie zmienia to faktu, że Michael po dziś jest uznawany za najwybitniejszego kierowcę w historii F1. Wywalczył siedem tytułów. Jego osiągnięcie w obecnym sezonie wyrównał Lewis Hamilton z Mercedesa.