Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Grand Prix Bahrajnu: groźna kolizja Micka Schumachera w kwalifikacjach - Formuła 2

Emil Riisberg

05/12/2020, 08:31 GMT+1

Syn legendarnego Michaela Schumachera w przyszłym sezonie zadebiutuje w F1. Zanim do tego dojdzie, Mick Schumacher musi jeszcze odeprzeć atak rywali w walce o tytuł w Formule 2, gdzie prowadzi w klasyfikacji kierowców. Niestety piątkowe kwalifikacje do wyścigu o Grand Prix Bahrajnu nie ułożyły się po jego myśli i mogą zaważyć na losach mistrzostwa.

Mick Schumacher

Foto: Eurosport

Od przyszłego sezonu 21-letni Schumacher będzie rywalizował w F1 w barwach Haasa. Wydawało się, że przejdzie do królowej sportów motorowych w glorii mistrza F2, albowiem prowadzi w klasyfikacji generalnej z przewagą 14 punktów nad Brytyjczykiem Callumem Ilottem.
Jednak podczas piątkowych kwalifikacji sytuacja Niemca mocno się skomplikowała. Wszystko przez kolizję, do której doszły z winy atakującego Schumachera.

Ryzykowny manewr

Zawodnik zespołu Prema Powerteam ostro ruszył do przodu i doprowadził do kontaktu z samochodem Roya Nissany'ego, który znalazł się niemal poza torem. Izraelczyk próbował się ratować, ale stracił panowanie nad bolidem i najechał na tylne koło Schumachera, co podbiło go do góry. Nissany wylądował na poboczu, podobnie jak Niemiec, który stracił tylne skrzydło i nie był w stanie kontynuować jazdy. Żaden z nich nie mógł poprawić swoich czasów.
Oznacza to, że Schumacher w wyścigu o Grand Prix Bahrajnu wystartuje dopiero z 18. pozycji, a Nissany z 19. Biorąc pod uwagę, że za triumf w każdym wyścigu przyznaje się 25 punktów, dziewiąty w kwalifikacjach Ilott ma niepowtarzalną okazję, by wyjść na prowadzenie w klasyfikacji generalnej.



Matematyczne szanse na awans ma też 21-letni Rosjanin Nikita Mazepin (Hitech Grand Prix), który przed dwoma ostatnimi wyścigami traci do Schumachera 43 punkty.

Ojciec nie przebierał w środkach

Warto przypomnieć, że w 1997 roku ojciec Micka stracił tytuł F1 przez kolizję, do której doszło z jego winy. Reprezentujący barwy Ferrari Michael Schumacher celowo próbował staranować wchodzącego w zakręt Jacquesa Villeneuve'a. Zrobił to tak niefortunnie, że sam wylądował na poboczu i nie ukończył wyścigu w Jerez. Choć bolid Williamsa, którym jechał Kanadyjczyk, również ucierpiał, to Villeneuve zakończył zawody na trzecim miejscu i zapewnił sobie mistrzostwo. Natomiast Niemiec został zdyskwalifikowany za swój atak i pozbawiony wszystkich punktów.
Kolizja Michaela Schumachera z Jacquesem Villeneuvem
Z kolei w 1994 roku wywalczył swój pierwszy tytuł, gdy o punkt wyprzedził Damona Hilla. Wszystko rozegrało się w ostatnim wyścigu – Grand Prix Australii. Tym razem Schumacher znalazł się na chwilę poza torem, a Brytyjczyk stanął przed niepowtarzalną okazją, by go wyprzedzić po wewnętrznej. Niemiec ponownie zaatakował, próbował przyblokować rywala, ale spowodował wypadek. Natychmiast odpadł z wyścigu, a po chwili z powodu uszkodzonego zawieszenia dołączył do niego Hill. Schumacher utrzymał punkt przewagi w klasyfikacji generalnej.
Nie zmienia to faktu, że Michael po dziś jest uznawany za najwybitniejszego kierowcę w historii F1. Wywalczył siedem tytułów. Jego osiągnięcie w obecnym sezonie wyrównał Lewis Hamilton z Mercedesa.
Autor: PO/macz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama