Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Formuła 1. Roger Benoit nie wierzy w pozostanie Roberta Kubicy w Williamsie

Emil Riisberg

11/08/2019, 12:21 GMT+2

Przy okazji wakacyjnej przerwy w Formule 1 szwajcarska gazeta "Blick" postanowiła ocenić, którzy z kierowców nie mogą być pewni pozostania w obecnych zespołach. W tym gronie jest Robert Kubica. Dziennikarz daje duże szanse na to, że drogi Polaka i Williamsa rozejdą się.

Foto: Eurosport

Ubiegłotygodniowe Grand Prix Węgier było ostatnim w pierwszej części sezonu. Kierowcy wrócą do rywalizacji 1 września w Belgii. Miesięczna przerwa to okazja dla kierowców i szefów zespołów, by dopiąć sprawy kontraktowe, a dla dziennikarzy pora na podsumowania i prognozy.
Roger Benoit, jeden z bardziej cenionych dziennikarzy w padoku Formuły 1, postanowił ocenić szanse kierowców na pozostanie w swoich zespołach. Autor tekstu w gazecie "Blick" daje aż 85 procent na to, że Kubica straci miejsce w Williamsie.

"Russell wyraźnie szybszy"

"Ci, którzy wracają po ośmiu latach i niezliczonych operacjach i z wyraźną niepełnosprawnością, zasługują na szacunek. Ale w Williamsie George Russell jest wyraźnie szybszym kierowcą. Kubica może zadowolić się jedynie trofeum w postaci punktu zdobytego na torze w Hockenheim" - czytamy w adnotacji przy nazwisku Polaka, który dojeżdżał na metę za Brytyjczykiem w jedenastu z dwunastu dotychczasowych Grand Prix. Udało mu się wyprzedzić kolegę z teamu tylko w Niemczech, gdzie zajął dziesiąte miejsce po karze dla zawodników ekipy Alfa Romeo.
"W kolejce czeka już obecny wicelider Formuły 2, Nicholas Latifi. A za nim walizka pieniędzy jego tatusia. Jej zawartość to 30 mln dolarów" - dodaje dziennikarz "Blicka".
Jego zdaniem, gorzej od Kubicy wyglądają tylko szanse Pierre'a Gasly'ego na pozostanie w Red Bull Racing. Szwajcarski ekspert ocenił szanse odejścia na 90 procent. A inni kierowcy? Nico Hulkenberg - 75% na odejście z Renault, Valtteri Bottas - 70% (z Mercedesa), Romain Grosjean - 65% (z Haas) oraz Antonio Giovinazzi - 50% (z Alfa-Sauber).
Dziennikarz podkreślił w artykule: "tych sześciu kierowców GP musi drżeć o swoje miejsce".
Kolejny wyścig - GP Belgii - zaplanowano na 1 września.



Autor: lukl / Źródło: eurosport.pl, blick.ch
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama