Formuła 1. Kalendarz bez wyścigu na Silverstone? "Decyzja do końca kwietnia"

W obecnej sytuacji sezon mógłby rozpocząć się dopiero w drugi weekend czerwca (12-14). Wówczas kierowcy mieliby się ścigać w Kanadzie. O tym, czy wyścig na pewno się odbędzie, dowiemy się jednak dopiero za mniej więcej dwa tygodnie (10-12 kwietnia).

Nie wiadomo także, jaki los czeka Grand Prix Wielkiej Brytanii na legendarnym torze Silverstone. Niby czasu jest sporo, bo wyścig zaplanowano dopiero na 19 lipca, jednak organizatorzy jeszcze do końca kwietnia chcą podjąć decyzję, czy jeden z najsłynniejszych weekendów w sezonie dojdzie do skutku.

"Silverstone oraz Formuła 1 pozostają w stałym kontakcie na temat bieżącej sytuacji i oceniają możliwość przeprowadzenia Grand Prix Wielkiej Brytanii w dniach 17–19 lipca” – czytamy w komunikacie zamieszczonym na Twitterze słynnego toru.

Pośpiech tłumaczą tym, że przygotowanie tak wielkiego wydarzenia zajmuje bardzo dużo czasu. Zwłaszcza w obecnej sytuacji.

"W pełni doceniamy fakt, że organizatorzy innych lipcowych wydarzeń sportowych w Wielkiej Brytanii podjęli decyzje dotyczące ich wydarzeń, ale ważne jest, aby podkreślić, że ich logistyka i ustalenia sportowe różnią się od ustaleń Silverstone. Nasz harmonogram działań jest inny i pozwala podjąć ostateczną decyzję do końca kwietnia" – informują organizatorzy.

W nadchodzącym sezonie tytułu mistrza świata Formuły 1 będzie bronił Lewis Hamilton (Mercedes). W sumie ma ich sześć. Niespełna rok temu to właśnie Brytyjczyk triumfował na Silverstone.

Autor: Skrz / Źródło: eurosport.pl