Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Formuła 1 - Flavio Briatore: zamknę Fernando Alonso w garażu, żeby przestał jeździć rowerem

Emil Riisberg

26/02/2021, 08:17 GMT+1

Flavio Briatore zdenerwował się na dobre. Stwierdził, że Fernando Alonso, którego kiedyś był szefem, kolarstwo rzucić ma natychmiast, bo jest bardzo niebezpieczne, zagraża zdrowiu, a nawet życiu. - Jeżeli tego nie zrobi, zamknę go w garażu - oświadczył 71-letni Włoch.

Foto: Eurosport

Alonso dwa tygodnie temu trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację złamanej szczęki. Szczegółów nie podano, wiadomo tyle, że został potrącony przez samochód, kiedy w okolicach Lugano jeździł rowerem.
Po czterech dniach wypuszczono go do domu, o czym poinformował jego zespół Alpine (dawniej Renault).

"Bóg musiał go obserwować"

Hiszpański kierowca, rocznik 1981, wraca do Formuły 1 po dwóch latach przerwy. Po mistrzostwo świata sięgał dwa razy, w sezonach 2005, 2006, w barwach Renault właśnie. A szefem ekipy - menedżerem Alonso - był wtedy Briatore.
Włoch brał też udział w rozmowach na temat powrotu weterana do F1. - Fernando czuje się po wypadku dobrze, jest w formie - oświadczył teraz. - Rozmawiamy codziennie. Powiem mu, że jeśli nie przestanie jeździć rowerem, zamknę go w garażu. Jego, nie rower.
Przedsezonowe testy zaplanowano na 12-14 marca, rywalizacja o mistrzostwo świata ruszyć ma - w Bahrajnie - 28 marca. Briatore myśli jest dobre. - Jestem pewien, że Fernando zdąży - oznajmił. - W tym wszystkim miał masę szczęście, Bóg musiał go obserwować.
W roku 2009 w F1 wybucha afera nazwana "Crashgate". Nelson Piquet jr ujawnił, że sezon wcześniej podczas Grand Prix Singapuru inżynier nakazał mu celowe rozbicie bolidu, by przewagę osiągnął drugi kierowca Renault - Alonso.
W wyniku śledztwa Briatore - między innymi on - ukarany został dożywotnim zakazem angażowania się w serie nadzorowane przez Międzynarodową Federację Samochodową (FIA). Kara została anulowana przez francuski sąd, a w kwietniu 2010 osiągnięto porozumienie z FIA - Włoch miał się nie udzielać w podległych jej sportach motorowych do sezonu 2011, a w F1 do końca sezonu 2012.
Autor: rk/twis / Źródło: planetf1.com
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama