Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Formuła 1. Alfa Romeo przedłuży współpracę z Robertem Kubicą

Emil Riisberg

18/12/2020, 12:21 GMT+1

Robert Kubica będzie w 2021 roku w dalszym ciągu kierowcą testowym Alfa Romeo w Formule 1. Szef zespołu zapowiedział, że Polak może liczyć na więcej czasu spędzonego w bolidzie.

Foto: Eurosport

Alfa Romeo potwierdziła wcześniej, że jej podstawowymi kierowcami w następnym sezonie będą Kimi Raikkonen i Antonio Giovinazzi. Rola kierowcy rezerwowego i testowego nie była dotąd obsadzona. Zajmujący to miejsce Kubica, który dzielił pracę dla zespołu F1 z jazdą w serii wyścigowej DTM, nie sprecyzował dotąd swoich planów na przyszły sezon.
Wiele wskazywało jednak na to, że jego obecność w najważniejszej serii wyścigowej przedłuży się o kolejny sezon.

Wszystkie strony zadowolone ze współpracy

"Zapytany przez 'Autosport' o plany dotyczące Kubicy, szef zespołu Alfa Romeo Frederic Vasseur powiedział, że jest zainteresowany kontynuowaniem współpracy i chciałby dać Polakowi więcej czasu w samochodzie" - napisano artykule w opublikowanym w piątkowy poranek.
Kilka godzin później o przedłużeniu trwającej od początku 2020 roku współpracy sponsorskiej z zarejestrowaną w Szwajcarii stajnią poinformował prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.
- Orlen jest sponsorem tytularnym Alfa Romeo Racing Orlen na ten sezon, zostajemy w Alfie. Nadal inwestujemy w rozpoznawalność i budowę marki, bo to się nam po prostu opłaca - oświadczył.
Jednocześnie potwierdzono kontynuację współpracy zespołu z Kubicą.

Wiele wnosi do pracy zespołu

- Jest bardzo zaangażowany w pracę dla nas, wykonuje bardzo dobrą robotę. W ubiegłym tygodniu pokazał, że wciąż jest bardzo szybki - przyznał Vasseur. - Chcielibyśmy, żeby spędzał więcej czasu w samochodzie i w symulatorze, pomagając nam rozwinąć nasze narzędzia.
Szef wspieranej przez Orlen ekipy podkreślił, że mijający sezon był bardzo trudny, zwłaszcza dla Kubicy, zajmującego się równolegle pracą w DTM i Formule 1. Sezon wyścigowy z powodu pandemii COVID-19 został skrócony do zaledwie czterech miesięcy i wiele imprez było rozgrywanych w tym samym czasie.
- To był szalony sezon, zwłaszcza ostatnie sześć miesięcy - podsumował Vasseur. - Będę bardzo szczęśliwy, zatrzymując Roberta na następny rok - zapewnił.
Na razie nie wiadomo, jakie polskie kierowca ma plany na przyszły rok wobec DTM. W listopadzie zasygnalizował, że nie jest pewny pozostania w tej serii w kolejnym sezonie. W pierwszym sezonie udało mu się tylko raz stanąć na podium. W ostatnim z czterech wyścigów w belgijskim Zolden zajął trzecie miejsce.
Autor: macz/twis / Źródło: eurosport.pl, autosport.com, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama