Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

F1 GP Wielkiej Brytanii 2019. Lewis Hamilton najlepszy. Klasyfikacja generalna po wyścigu

Emil Riisberg

14/07/2019, 14:57 GMT+2

Lewis Hamilton z Mercedesa wygrał w niedzielę Grand Prix Wielkiej Brytanii. To szóste zwycięstwo pięciokrotnego mistrza świata na torze Silverstone. Żaden inny kierowca nie triumfował na tym obiekcie tak często. Robert Kubica zajął piętnaste miejsce, najlepsze w sezonie. Jest w tym zasługa Sebastiana Vettela. Kierowca Ferrari otrzymał karę za spowodowanie kolizji.

Foto: Eurosport

Hamilton podchodził do wyścigu jako jeden z trzech kierowców, którzy mieli na koncie pięć wygranych na Silverstone. Poza nim były to wyłącznie sławy Formuły 1 - Jim Clark i Alain Prost. Od teraz brytyjski kierowca jest już pod tym względem samotnym liderem.
Niedzielne zawody z dwóch pierwszych miejsc rozpoczęli kierowcy Mercedesa. Hamilton ruszał z drugiego pola startowego za kolegą z teamu Valtterim Bottasem. Czołówka wystartowała bez błędu. Fin utrzymał pozycję lidera, ale już na pierwszych okrążeniach był ostro atakowany przez Hamiltona. Obrońcy tytułu udało się nawet wyprzedzić kolegę, ale ten odpowiedział również udanym atakiem i wrócił na pierwsze miejsce.

Przytomność umysłu mistrza

O losach wyścigu rozstrzygnął przytomny ruch Hamiltona. Bottas zjechał na 17. okrążeniu do garażu na zmianę opon. Zdążył przejechać na nich trzy kółka, kiedy na tor wjechał samochód bezpieczeństwa po tym jak Antonio Giovinazzi (Alfa Romeo) wyleciał z toru. Pozwoliło to Hamiltonowi bezpiecznie zjechać do pit stopu na zmianę opon bez ryzyka utraty pierwszej pozycji.
Kiedy samochód bezpieczeństwa opuścił tor Hamilton jechał dalej jako lider. Prowadzenia nie oddał do samego końca. Bottas dojechał na drugim miejscu, a trzecią pozycję zajął Charles Leclerc z Ferrari. To siódma wygrana Hamiltona w tym sezonie. Pozostaje on liderem klasyfikacji generalnej przed Bottasem. Trzeci jest Max Verstappen z Red Bulla, który miał niespodziewaną przygodę w tym wyścigu.

Groźna kraksa i kara

Na 38. okrążeniu doszło do groźnie wyglądającej kraksy. Walczący o piąte miejsce Verstappen wyprzedził Vettela z Ferrari, po czym na dojeździe do zbliżającego się zakrętu Niemiec wjechał w tył auta Holendra. Podniosła się chmura dymu. Oba samochody wyjechały poza tor, ale kierowcy zdołali wrócić do rywalizacji i dokończyli zawody. Stewardzi zajęli się tym incydentem i nałożyli na Vettela 10 sekund kary.



Roberta Kubica z Williamsa zajął 15. miejsce wśród 16 zawodników, którzy dojechali do mety. Jego kolega z teamu George Russell był czternasty. Tym razem jako ostatni zawody ukończyli Vettel i Sergio Perez (Racing Point).

Autor: kip / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama