Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

F1 GP USA 2019: Lewis Hamilton został mistrzem świata

Emil Riisberg

03/11/2019, 21:31 GMT+1

Lewis Hamilton znów to zrobił! Dwa wyścigi przed końcem Brytyjczyk przypieczętował szóste mistrzostwo świata. W wyścigu o Grand Prix USA długo prowadził, pod koniec wyprzedził go Valtteri Bottas, kolega z Mercedesa, ale najważniejszego rozstrzygnięcia to nie zmieniło. Robert Kubica wycofał się w połowie rywalizacji.

Foto: Eurosport

Przed niedzielą pewne było jedno: Hamilton będzie świętować, jeśli dojedzie do mety co najmniej na ósmym miejscu. Nad Bottasem miał 74 punkty w klasyfikacji generalnej. Zadanie jak najbardziej do wykonania, zwłaszcza że gorzej w tym sezonie poszło mu tylko raz - dziewiąty był w Niemczech. To był wypadek przy pracy.
Wyścig rozpoczął się dla niego w wymarzony sposób. Prowadzenie utrzymał jadący z pole position Bottas, a pogubił się startujący jako drugi Sebastian Vettel z Ferrari. Niemiec na pierwszym okrążeniu stracił aż cztery pozycje.
- Szalona podsterowność w moim samochodzie - narzekał przez radio.
To nie wszystko. Na ósmym okrążeniu uszkodził zawieszenie. To był jego koniec.

Awansował i w końcu prowadził

Hamilton tymczasem piął się w klasyfikacji. Długo był trzeci, od 30. okrążenia zaczął odrabiać straty do drugiego Maksa Verstappena (Red Bull). Wystarczyło, że u Holendra zaszwankowały opony. Przymusową wizytę w alei serwisowej zaliczył również Bottas, a Hamilton jadący ze strategią tylko jednego postoju na nieszczęściach rywali korzystał.
Od 35. okrążenia Brytyjczyk prowadził. Cel był blisko. Wcześniej z wyścigu wycofał się Kubica, w którego bolidzie doszło do awarii układu hydraulicznego.
Obrońca tytułu nie dowiózł jednak zwycięstwa do końca. Nie wytrzymały opony, na które zaczął się skarżyć. Trzy okrążenia przed końcem wyprzedził go Bottas. Fin wygrał, Hamilton był drugi, ale i tak zebrał najwięcej gratulacji.
Został trzeci raz z rzędu mistrzem, już szósty raz w karierze. Więcej tytułów zgromadził tylko Michael Schumacher.
Na trzeciej pozycji uplasował się Verstappen.
Do końca sezonu pozostały dwa wyścigi - za dwa tygodnie w Brazylii i 1 grudnia w Abu Zabi.

Klasyfikacja generalna (po 19 z 21 wyścigów):1. Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes) 381 pkt
2. Valtteri Bottas (Finlandia/Mercedes) 314
3. Charles Leclerc (Monako/Ferrari) 249
4. Max Verstappen (Holandia/Red Bull) 235
5. Sebastian Vettel (Niemcy/Ferrari) 230
6. Alexander Albon (Tajlandia/Red Bull) 84
7. Carlos Sainz Jr. (Hiszpania/McLaren) 80
8. Pierre Gasly (Francja/Toro Rosso) 77
9. Daniel Ricciardo (Australia/Renault) 46
10. Sergio Perez (Meksyk/Racing Point) 43
11. Lando Norris (W. Brytania/McLaren) 41
12. Nico Huelkenberg (Niemcy/Renault) 37
13. Daniił Kwiat (Rosja/Toro Rosso) 35
14. Kimi Raikkonen (Finlandia/Alfa Romeo) 31
15. Lance Stroll (Kanada/Racing Point) 21
16. Kevin Magnussen (Dania/Haas) 20
17. Romain Grosjean (Francja/Haas) 8
18. Antonio Giovinazzi (Włochy/Alfa Romeo) 4
19. Robert Kubica (Polska/Williams) 1
Autor: twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama