Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

F1 GP Meksyku 2019: wyniki wyścigu Formuły 1 na żywo i relacja live - Grand Prix Meksyku

Emil Riisberg

27/10/2019, 21:27 GMT+1

Ferrari przechytrzone podczas Grand Prix Meksyku na oczach ponad 300-tysięcznej publiczności. Mercedes zgarnął dwa miejsca na podium - wygrał Lewis Hamilton, trzeci był Valtteri Bottas. Kolegów z zespołu przedzielił Sebastian Vettel. Robert Kubica zajął osiemnaste, ostatnie miejsce. Dwóch kierowców nie dojechało do mety.

Foto: Eurosport

Meksyk mógł okazać się szczęśliwym miejscem dla Hamiltona. Brytyjczyk potrzebował ukończyć wyścig z przewagą co najmniej 14 punktów nad Bottasem, by cieszyć się z trzeciego tytułu z rzędu i szóstego w karierze.
Innymi słowy: gdyby wygrał w niedzielę, Fin musiałby w najlepszym wypadku zająć piąte miejsce. Spełniony został tylko pierwszy warunek. Ale po kolei.

Szaleństwo na starcie

Dwudziesty wyścig o GP Meksyku w historii Formuły 1 rozpoczął się od szaleństwa.

Tak się złożyło, że z pole position ruszał drugi w kwalifikacjach Charles Leclerc. Z pierwszego pola powinien wystartować Max Verstappen (Red Bull), ale podpadł złamaniem przepisów, a konkretnie tym, że nie zwolnił w trakcie sobotniej czasówki, widząc żółtą flagę po wypadku Bottasa.

Za plecami Leclerca usadowił się Vettel, drugi z kierowców Ferrari. Dalej byli Hamilton i Verstappen. Gdy zgasły czerwone światła, ci dwaj ostatni wystrzelili i zaatakowali duet włoskiego temu. Przeliczyli się. Leclerc i Vettel doskonale to rozegrali, pojechali blisko siebie, nie dali się oszukać.

Dramat Verstappena

Najwięcej na zamieszaniu stracił Verstappen. Doszło do kontaktu bolidów jego i Hamiltona, Holender wyleciał z toru, musiał przejechać po trawie i spadł na ósme miejsce. Na tym nie skończył się dramat kierowcy Red Bulla. Parę okrążeń później musiał zjechać do alei serwisowej, żeby wymienić przebitą oponę.

Dobra passa Ferrari trwała do 43. okrążenia, gdy pit stop musiał zaliczyć prowadzący do tego momentu Leclerc. Pogubił się mechanik zmieniający oponę w jego samochodzie. W efekcie Monakijczyk stracił sporo cennych sekund i spadł na piątą lokatę. Na tarapatach rywala skorzystał Hamilton, który przejął pozycję lidera. Brytyjczyk pierwszego miejsca już nie oddał.


Drugi na metę wjechał niepocieszony Vettel, trzeci był Bottas. Największym przegranym Leclerc, który przecież zaczynał z pole position.
Kubica był ostatni, osiemnasty, bo ścigania na torze Autodromo Hermanos Rodriguez nie ukończyli Kimi Raikkonen (Alfa Romeo) i Lando Norris (McLaren). Verstappen był szósty.


Hamilton odniósł 83. wygraną w karierze, ale na świętowanie kolejnego tytułu musi wstrzymać się do początku listopada i GP USA.

Do końca sezonu pozostały trzy wyścigi.
Max Verstappen

Autor: twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama