Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

David Coulthard skomentował starty Roberta Kubicy. "Oglądanie tego jest bolesne"

Emil Riisberg

18/08/2019, 07:06 GMT+2

Robert Kubica ma niezwykle trudny sezon po powrocie do Formuły 1. David Coulthard, wicemistrz świata z 2001 roku, ponownie w ostatnim czasie skomentował postawę polskiego kierowcy w tym sezonie. Znów nie były to miłe słowa dla Kubicy.

Foto: Eurosport

Na początku sierpnia Brytyjczyk stwierdził, że druga część sezonu będzie dla Polaka ostatnią szansą na udowodnienie, że jego powrót do F1 nie był pomyłką. Zdaniem Coultharda Kubicy brakuje szybkości i jest łatwo wyprzedzany nie tylko przez rywali z innych zespołów, ale także partnera z Williamsa George'a Russella.

Zawsze będą go porównywać

Trzynastokrotny triumfator wyścigów F1 ponownie odniósł się do postawy krakowianina.
- Uważam, że Robert jest zawodnikiem wystarczająco inteligentnym oraz doświadczonym, by zdawać sobie sprawę, że wszyscy zawsze będą patrzeć na jego wyniki w porównaniu z kolegą z ekipy. Tak samo miałem w przeszłości z Miką Hakkinenem czy Kimim Raikkonenem. Nie może być tak, że tracisz więcej niż 0,1-0,2 sekundy na okrążeniu. A Robert traci więcej – podkreśla Coulthard w rozmowie z serwisem motorsport.com.
- Pamiętamy, że Polak podczas pierwszej przygody z F1 był wyjątkowy i szybki. Był kimś, kogo zauważono i mówiono, że musi zwyciężać. Mam wrażenie, że w obecnym samochodzie nie czuje się pewnie i przez to nie może z niego wydobyć maksymalnej wydajności. Oglądanie tego jest bolesne, bo wszyscy wiemy, co był w stanie robić wcześniej. Wydaje mi się, że decyzje odnośnie jego przyszłości zapadną pod koniec roku. Coś musi się zmienić, ponieważ w innym przypadku zrozumiałby, że ten konkretny rozdział jego kariery nie zadziałał – dodał wicemistrz świata z 2001 roku.

Wspaniałe wspólne wspomnienia

Coulthard przypomniał, że w przeszłości także nieudany powrót do F1 miał legendarny Michael Schumacher. Niemiec jeździł w ekipie Mercedesa i po przerwie też nie był w stanie prezentować się tak, jak wcześniej.
"Schumi" wracał do rywalizacji w pełni zdrowy. Kubica natomiast znów usiadł za kierownicą bolidu po poważnej kontuzji ręki. W 12 z 21 wyścigach sezonu uzbierał jeden punkt. Zwykle kończy stary na szarym końcu stawki.
- Po prostu to nie było już to, co wcześniej. Teraz jest podobnie z Polakiem – ocenił były brytyjski kierowca.
W 2008 roku Coulthard i Kubica stanęli razem na podium w Montrealu. Polak, startując wtedy w ekipie BMW Sauber, wygrał wtedy GP Kanady, a reprezentant Red Bull Racing był trzeci.
Autor: Srogi/twis / Źródło: eurosport.pl, motorsport.com
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama