Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Charlie Whiting nie żyje

Emil Riisberg

14/03/2019, 06:53 GMT+1

Od kilkudziesięciu lat był nieodłączną częścią świata sportów motorowych. Dyrektor wyścigowy Formuły 1 Charlie Whiting zmarł w wieku 66 lat. Brytyjczyk odszedł w wyniku zatoru płucnego. Stało się to trzy dni przed Grand Prix Australii, które rozpoczyna nowy sezon. O śmierci dyrektora poinformowała Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA).

Foto: Eurosport

Whiting karierę w F1 rozpoczynał w 1977 roku w zespole Hesketh. - Z ogromnym smutkiem przyjąłem wiadomość o nagłym odejściu Charliego - powiedział Jean Todt, prezydent FIA.
- Był świetnym dyrektorem wyścigowym, centralną i niepowtarzalną postacią w Formule 1, który ucieleśniał etykę i ducha tego fantastycznego sportu. Formula 1 straciła wiernego przyjaciela i charyzmatycznego ambasadora - dodał Todt.
Whiting, który w 1980 roku współpracował z Berniem Ecclestonem, do FIA dołączył w 1988 roku. Dyrektorem wyścigowym był od 1997 roku.
Był jednym z inicjatorów działań zmierzających do poprawienia bezpieczeństwa wyścigów. Był pomysłodawcą systemu halo, a więc charakterystycznej osłony chroniącej głowy kierowców przed silnymi zderzeniami.
W zeszłym roku system ten zdał egzamin m.in. w przypadku poważnego wypadku z udziałem Charles'a Leclerca podczas Grand Prix Belgii.

"Jeden z gigantów" sportów motorowych

Na informację o nagłej śmierci Charliego Whitinga zareagowały zespoły F1. McLaren napisał na Twitterze, że "zmarły będzie zapamiętany jako jeden z gigantów tego sportu, a także jako świetny kolega".

Drużyna Red Bulla napisała na Twitterze: "Jesteśmy zszokowani i zasmuceni informacją o śmierci Charliego Whitinga. Składamy najgłębsze kondolencje jego rodzinie, przyjaciołom i kolegom".

Autor: asty/ Srogi / Źródło: Reuters
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama