Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Black Lives Matter. Mario Andretti i Jackie Stewart krytykują aktywność Lewisa Hamiltona

Emil Riisberg

21/07/2020, 13:53 GMT+2

Mario Andretti i sir Jackie Stewart skrytykowali Lewisa Hamiltona za jego aktywność w obszarze Black Lives Matter. Sześciokrotny mistrz świata zdecydował się naświetlić problem rasizmu w poświęconym im wpisie na Instagramie.

Foto: Eurosport

Jako jedyny czarnoskóry kierowca w Formule 1, jak i jeden z niewielu w ogóle w motorsporcie, Hamilton za punkt honoru wziął sobie walkę z uprzedzeniami rasowymi. Przy okazji masowych protestów w Stanach Zjednoczonych po śmierci George'a Floyda podzielił się swoimi przykrymi doświadczeniami. Przekonywał, że ofiarą rasizmu, z racji koloru swojej skóry, był przez całą karierę. Zachęcał do klęczenia na starcie, aby pokazać solidarność z prześladowanymi.
Ale manifestacje sześciokrotnego mistrza świata nie są w smak legendom dyscypliny takim jak Andretti czy Stewart - trzeba jednak zaznaczyć, że żaden z nich nie jest czarnoskóry.

"Problem, którego nie ma"

Andretti, zdobywca tytułu z 1978 roku, stwierdził wręcz, że Hamilton "kreuje problem, którego nie ma". Hamilton odpowiedział mu na Instagramie.
"To rozczarowujące, ale niestety prawdziwe, że niektórzy ze starszego pokolenia, którzy w dalszym ciągu mają głos, nie potrafią zejść ze swojej drogi i przyznać, że problem istnieje. To czysta ignorancja, ale to nie powstrzyma mnie przed naciskaniem na zmiany. Nigdy nie jest za późno na naukę. Mam nadzieję, że człowiek, którego zawsze podziwiałem, znajdzie czas, by odrobić tę lekcję" - napisał.
Stewart, trzykrotny mistrz świata, powiedział z kolei, że z rasizmem "nie jest to tak duży problem, jak się wydaje". Hamilton odniósł się do tego w podobny sposób jak wobec Andrettiego, mówiąc, że legendarny kierowca wypowiada rozczarowujące sądy.
Autor: łup/dasz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama