To nie była płomienna przemowa, słów w ogóle padło tu niewiele. W sieci pojawiło się nagranie z fragmentem odprawy włoskiej kadry przed wygranym w karnych finałowym meczem Euro z Anglikami. To na niej Roberto Mancini ogłosił piłkarzom skład. W pewnym momencie pozwolił sobie nawet na specyficzny żart.
"Pandemia nie robi sobie przerwy". WHO zbulwersowana organizacją finału Euro

Angielscy kibice szaleją przed finałem na Wembley
Video: Reuters Angielscy kibice szaleją przed finałem na Wembley11.07 | Gorączka finału Euro 2020 z Włochami udzieliła się angielskim kibicom. zobacz więcej wideo »Angielscy kibice cieszyli się z wygranej z Czechami na...
Video: Eurosport/SNTV Angielscy kibice cieszyli się z wygranej z Czechami na...Reakcja kibiców reprezentacji Anglii na wygraną w ostatnim meczu fazy grupowej Euro 2020 z Czechami.zobacz więcej wideo »Trening Anglii przed starciem z Włochami w finale Euro 2020
Video: SNTV Trening Anglii przed starciem z Włochami w finale Euro 2020Zobacz przygotowania piłkarzy Anglii do meczu z Włochami w finale Euro 2020.zobacz więcej wideo »Włochy - Anglia w finale Euro 2020
Video: Getty Images Włochy - Anglia w finale Euro 2020Włochy - Anglia w finale Euro 2020zobacz więcej wideo »Angielscy kibice próbowali zdobyć Wembley
Video: Eurosport Angielscy kibice próbowali zdobyć WembleyDuża grupa kibiców bez biletów próbowała dostać się na finał Euro 2020. Poza tym zabawa na ulicach trwała w najlepsze.zobacz więcej wideo »
"Druzgocące" - tak epidemiolog Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Maria Van Kerkhove określiła to, co działo się w niedzielę na Wembley podczas finału Euro 2020. Wyraziła obawę, że tłumy bez maseczek mogą pobudzić transmisję koronawirusa, w tym wariantu Delta.
Mimo jednego z najwyższych wskaźników szczepień, Wielka Brytania stoi w obliczu nowej fali zachorowań na COVID-19 napędzanej przez bardziej zakaźny wariant Delta.
19 lipca władze planują zluzowanie większości pozostałych ograniczeń, w tym nakaz noszenia masek i dystansu społecznego.
"Transmisja dziejąca się na moich oczach"
Podczas niedzielnego finału Euro 2020 Włochy - Anglia większość z 60 tysięcy kibiców obecnych na Wembley nie stosowała się do obostrzeń. Nie mówiąc już o tym, co działo się kilka godzin przed decydującym spotkaniem. Zaniepokoiło to naukowców.
"Czy mam się cieszyć oglądaniem transmisji dziejącej się na moich oczach?" - napisała na Twitterze w końcowych fragmentach meczu kierownik techniczny COVID-19 Maria Van Kerkhove.
"Pandemia COVID-19 nie robi dziś sobie przerwy… Wariant Delta wykorzysta ludzi nieszczepionych, w zatłoczonych miejscach, niezamaskowanych, krzyczących/śpiewających. Druzgocące" - podkreśliła epidemiolog.
Ostrzegali
Już na początku lipca WHO zalecała, by miasta-gospodarze decydujących meczów mistrzostw Europy zadbały o lepsze monitorowanie ruchu kibiców, także przed ich przyjazdem i po wyjściu ze stadionu.
- Wiemy, że w kontekście rosnącej transmisji wirusa duże masowe zgromadzenia mogą działać jak wzmacniacze - przestrzegała wówczas Catherine Smallwood z europejskiego oddziału Światowej Organizacji Zdrowia.
Decyzję o wpuszczeniu 60 tysięcy kibiców na finałowe starcie na Wembley Komisja Zdrowia Publicznego Parlamentu Europejskiego określiła jako "przepis na katastrofę". Stolica Wielkiej Brytanii była też gospodarzem półfinałów.
W ostatnich kilkunastu dniach informowano już o kilkuset przypadkach koronawirusa wśród kibiców oglądających na żywo mistrzostwa Europy - m.in. Szkotów powracających z Londynu, Finów wracających z Sankt Petersburga czy widzów na stadionie w Kopenhadze, którzy byli nosicielami bardziej zaraźliwego wariantu Delta.