Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Zwift Tour For All: drugie zwycięstwo CCC-Liv - kolarstwo

Emil Riisberg

05/05/2020, 15:38 GMT+2

Austriak Michael Gogl z drużyny NTT i reprezentantka RPA Ashleigh Moolman Pasio z CCC-Liv okazali się najlepsi w swoich kategoriach na drugim etapie wirtualnego kolarskiego wyścigu Zwift Tour For All. Oboje zaatakowali na ostatnich metrach odcinka wiodącego fragmentami trasy mistrzostw świata sprzed pięciu lat. Dla jeżdżącej w barwach polskiej ekipy CCC-Liv było to drugie z rzędu etapowe

Foto: Eurosport

Drugi etap i druga niespodzianka na trasie. Tuż przed finiszem wtorkowego odcinka zaatakował Austriak Michael Gogl (NTT), który utrzymał prowadzenie do mety i pokonał Grega Van Avermaeta (CCC Team) i Mathieu Van Der Poela (Alpecin-Fenix).
O pechu może mówić drugi z kolarzy NTT Duńczyk Michael Valgren, który zaatakował kilka kilometrów przed metą, ale zabrakło mu sił na ostatnim podjeździe i kilkaset metrów przed metą stracił prowadzenie.

Niespodziewany atak Gogla

Z jego pracy skorzystał Gogl, schowany najpierw za goniącymi Valgrena Van Avermaetem i Van Der Poelem. W decydującym momencie przyspieszył i utrzymał do mety niespełna dwie sekundy przewagi nad kolarzem CCC Team.
- To był mój pierwszy wyścig Zwift - powiedział zwycięzca po zakończeniu rywalizacji. - Byłem pod wrażeniem, jak ciężkie było pierwsze 10 minut jazdy. Potem wykonaliśmy z Michaelem Valgrenem ciężką pracę, by się znaleźć w pierwszej grupie. Ale nasza taktyka okazała się skuteczna. Michael pognał do przodu, a ja mogłem zachować siły na ostatni sprint. Zostawiłem wszystko na tej trasie - mówił zmęczony Gogl.
Po dwóch etapach na czoło rywalizacji wysunął się zespół NTT, którego kolarze zdobyli łącznie 137 punktów. O pięć punktów wyprzedzają ekipę Alpecin-Fenix. Trzecie miejsce, z dorobkiem 129 punktów, zajmuje drużyna EF Pro Cycling.

Zawodniczki z CCC-Liv zdominowały rywalizację

Tuż po wyścigu mężczyzn na trasę wyruszyły kobiety. Stosunkowo szybko utworzyła się 10-osobowa grupa, w której składzie znalazły się dwie zawodniczki CCC-Liv: Holenderka Marianne Vos i mistrzyni RPA Ashleigh Moolman Pasio.
I to właśnie południowoafrykańska zawodniczka polskiego zespołu najlepiej rozegrała końcówkę drugiego etapu. Na ostatnim podjeździe, około 700 metrów przed metą wykorzystała tzw. power-up, który na 15 sekund zmniejszył jej wagę, dzięki czemu mogła znacząco przyspieszyć. Wypracowaną przewagę utrzymała do mety i o blisko 7 s pokonała Lauren Stephens z ekipy Tibco-Silicon Valley Bank i zwyciężczynię pierwszego etapu Zwift Tour For All Marianne Vos.
- Spędziłam na Zwifcie siedem tygodni podczas izolacji w domu w Hiszpanii. Liczyłam na to, że etap będzie trudny, bo wiedziałam, że będziemy mogły zdobyć przewagę podczas finałowego podjazdu - mówiła po zakończeniu etapu jego zwyciężczyni.
W klasyfikacji kobiet po dwóch etapach prowadzi zespół Tibco-Silicon Valley Bank, którego zawodniczki zgromadziły dotychczas 161 punktów. Na drugim miejscu plasują się kolarki CCC-Liv, z dorobkiem 133 punktów, a podium uzupełnia drużyna Canyon-SRAM, która zdobyła dotąd 118 punktów.

Trasa mistrzostw świata z 2015 roku

Kolarze i kolarki podczas drugiego dnia rywalizacji ścigali się po wirtualnej trasie w Richmond, gdzie w 2015 roku rozgrywane były mistrzostwa świata w kolarstwie szosowym. Tęczowe koszulki zdobyli wówczas Słowak Peter Sagan i Brytyjka Elizabeth Armitstead. Zrekonstruowany cyfrowo odcinek trasy mierzył 9,2 km, a zawodnicy pokonywali go we wtorek pięciokrotnie. Na trasie zlokalizowano kilka odcinków brukowanych, stanowiących dodatkowe utrudnienie dla walczących kolarzy.
W środę do walki powinni się włączyć specjaliści od jazdy w górach, dla których organizatorzy Zwift Tour For All przygotowali dwa etapy: trzeci oraz ostatni. W czwartek ponownie rywalizować będą sprinterzy.
Rywalizacja trwać będzie do 8 maja, a etapy relacjonowane są na żywo codziennie w godzinach 15-17 w Eurosporcie 1 i w Eurosport Playerze. Na każdym z etapów i zlokalizowanych na jego trasie premiach punkty zdobywają kolarze i zespoły z czołowych 25 miejsc. Najlepsza dziesiątka królewskiego, piątego etapu (1638 m przewyższenia) może liczyć na podwójną zdobycz punktową.
Autor: macz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama