Nie ma lipca bez Tour de France. Kwiatkowski i inni już w sobotę ruszają na trasę, na razie wirtualną

Wirtualna rywalizacja stała się w czasie pandemii COVID-19 ciekawą alternatywą dla zawieszonych na kilka długich miesięcy prawdziwych kolarskich wyścigów. Kibice w Polsce mieli okazję dopingować kolarzy m.in. w "Wyścigu z pokoju", "Zwift Tour For All", potyczkach kolarzy Team Ineos czy w czteroetapowym ORLEN Tour de Pologne Amatorów. W kilku z tych wydarzeń mogli również aktywnie uczestniczyć.

Prawdziwe kolarstwo powoli wraca na szosy, ale sezon wyścigów World Touru rozpocznie się na dobre dopiero 1 sierpnia od Strade Bianche. Tour de France wyruszy z Nicei cztery tygodnie później. Czas oczekiwania na Wielką Pętlę wypełni zatem wirtualna edycja Tour de France.

Począwszy od 3 lipca przez trzy kolejne soboty i niedziele kolarze 23 męskich i 17 drużyn kobiecych będą rywalizować na trasie kilku etapów Le Grand Boucle. Kilka z nich zostało zaprojektowanych specjalnie na okoliczność tego wydarzenia, będą więc dla amatorów wirtualnego ścigania całkowitą nowością.

Oprócz emocji sportowych Wirtualny Tour de France niesie z sobą kilka ważnych przesłań. Jest częścią programu charytatywnego, który potrwa do 20 września, czyli do dekoracji zwycięzców Wielkiej Pętli. Jego celem jest m.in. promocja kolarstwa i wsparcie zakupem co najmniej 1500 rowerów organizacji opiekujących się młodymi kolarzami we Francji i kilku innych krajach.

Ale Wirtualny Tour de France to również wyraźny sygnał zapowiadający planowane na 2022 rok stworzenie pełnoprawnego Touru dla kobiet. Dotychczasowe próby, nieregularne i ograniczone zwykle do kilku etapów, pozostawiły fanów kobiecego kolarstwa z wyraźnym poczuciem niedosytu. Wirtualny Tour de France jest pierwszym poważnym krokiem w stronę zrównoważenia Touru dla kobiet i mężczyzn. Kobiece i męskie zespoły będą się ścigać na tych samych trasach i rywalizować według takich samych zasad.

Na starcie Wirtualnego Tour de France zobaczymy całą plejadę kolarskich znakomitości. Już w sobotę, na trasie pierwszego etapu w barwach Team Ineos wystąpi Michał Kwiatkowski. Mistrz świata z Ponferrady stanie u boku m.in. Christophera Froome'a i zwycięzcy ubiegłorocznego Tour de Pologne Pawła Siwakowa. W sobotę wystartują również m.in. reprezentujący CCC Team Greg Van Avermaet i jadący w koszulce aktualnego mistrza świata Duńczyk Mads Pedersen (Trek-Segafredo). W kobiecej drużynie CCC-Liv u boku trzykrotnej mistrzyni świata Marianne Vos wystąpi Polka Aurela Nelo.

W niedzielę na trasę wyruszą m.in. Paweł Poljański z Bora-hansgrohe oraz jego mieszkający na co dzień w Gliwicach partner z drużyny Cesare Benedetti. W rywalizacji kobiet zobaczymy reprezentującą ekipę Canyon-Sram Racing Katarzynę Niewiadomą oraz startującą w barwach CCC-Liv Martę Jaskulską.

Składy poszczególnych drużyn z etapu na etap będą się zmieniać, ale niektórych kolarzy będziemy mieli okazję oglądać na kilku odcinkach. W sumie rozegranych zostanie sześć etapów. Piąty z nich, określany jako "królewski", będzie się kończył podjazdem pod Mont Ventoux. Zwycięzcy poszczególnych klasyfikacji nagradzani będą charakterystycznymi dla Tour de France koszulkami, przewidziano również specjalne wyróżnienia dla najbardziej walecznych zawodników i najlepszych drużyn.

Organizatorzy zaplanowali również specjalne atrakcje dla kolarskich amatorów. Wzorem rozgrywanego rokrocznie na trasie wyścigu amatorskiego L'Etape du Tour de France, pasjonaci kolarstwa będą się również mogli zmierzyć z trzema etapami wirtualnej edycji wyścigu.

Autor: macz / Źródło: eurosport.pl