Eurosport eRacing na torze Monza: wyniki i relacja - simracing

Cztery pierwsze wyścigi, które wyłoniły finalistów, padły łupem kolejno: Dominika Blajera (DV1 TRITON Racing), Przemysława Lemanka (R8G Esports), Piotra Jagodzińskiego (DV1 TRITON Racing) i Mateusza Łuczaka (Carbon Simsport).

W wyścigu finałowym, zaledwie chwilę po starcie, było jasne, że walkę o zwycięstwo stoczą kierowcy Mercedesów, albowiem Blajer i Lemanek rywalizowali tak zacięcie, że pierwszy z wymienionych obrócił się i spadł na koniec stawki.

Na pierwszej szykanie znakomicie radził sobie Łuczak, który do samego końca nie oddał prowadzenia. Na drugiej pozycji uplasował się Lemanek, który o 0,025 s wyprzedził Jagodzińskiego. Blajer stawił się na mecie ostatni.

Tym samym Łuczak prowadzi w klasyfikacji generalnej, wyprzedzając Blajera o 3 punkty. Trzeci jest Daniel Libront (Mad Dog’s Pact).

Ponownie na tor wyjechali również komentatorzy Eurosportu. Najciekawiej było na starcie, gdy snookerowy ekspert Michał Ebert obronił pierwsze miejsce. Natomiast dalej były tenisista, a obecnie trener i komentator tej dyscypliny Lech Sidor został zaskoczony przez znawcę sportów motorowych, człowieka z benzyną w żyłach, Grzegorza Gaca.

Na tym nie koniec. Gac postanowił udowodnić, że koledzy z redakcji Eurosportu mogą czyścić mu kierownicę. Jego drugą "ofiarą" padł Adam Probosz, triumfator wczorajszego wyścigu na Imoli. I to dosłownie, albowiem Gac uderzył go swoim samochodem i obaj wylądowali na trawie. Pozbierali się.

Ebert zdołał ustrzec się błędów niczym na snookerowym suknie i bezpiecznie dojechał do końca. Natomiast Gac ostatecznie wyprzedził Probosza. W rywalizacji rowerowej, ostatni z wymienionych zapewne nie miałby sobie równych. Sidor uplasował się na czwartej pozycji.

W trzeciej rundzie zmagań Eurosport sponsored by Epson kierowcy przeniosą się na amerykański tor Watkins Glen.

Autor: Wiktor Smolarczyk/po / Źródło: Eurosport