Audi Eurosport eRacing. Jak się zgłosić? Kto wystartuje?

Simracing to jedno z odkryć mijającego roku. Moda na wirtualne ściganie trwa, dlatego tym bardziej warto poznać tę dyscyplinę esportu, której naczelnym zadaniem jest odwzorowanie rzeczywistości nawet w najdrobniejszych szczegółach.

Rozwój technologii pozwolił na przeniesienie do gry czynników takich jak praca opon, aerodynamika czy wpływ zmian ustawień zawieszenia na prowadzenie pojazdu. Umiejętności nabyte na symulatorze już w tej chwili można przełożyć w skali 1:1 do prawdziwego samochodu. Tu również, by w pełni wykorzystać ten potencjał, korzysta się przynajmniej z kierownicy i pedałów. Profesjonalne stanowiska simracingowe pozwalają przybrać pozycję taką jak w samochodzie rajdowym lub bardziej leżącą, podobną do tej w bolidach jednomiejscowych.

Z tego powodu gry simracingowe stały się narzędziem treningowym dla profesjonalnych kierowców wyścigowych.

Znani z występów w Formule 1 Max Verstappen i Lando Norris mają na koncie zwycięstwa w wirtualnych zawodach, a sam Robert Kubica ścigał się w czasie wiosennego lockdownu na legendarnym torze Nuerburgring. Z drugiej strony simracerzy (czyli kierowcy rywalizujący w cyfrowym świecie) stają się coraz poważniejszą konkurencją w realnych zmaganiach. Przekonał się o tym chociażby Lucas di Grassi. Mistrz Formuły E przegrał w zeszłorocznej edycji Race of Champions z Enzo Bonito, znaną postacią ze świata cyfrowych wyścigów.

Tak wielki realizm rozgrywek simracingowych sprawił, że Międzynarodowa Federacja Samochodowa FIA uznała tę kategorię za pełnoprawną dyscyplinę sportów motorowych, określając ją mianem Digital Motorsport. Dzięki takiej decyzji możliwe było zorganizowanie oficjalnych mistrzostw Polski Digital Motorsport pod patronatem Polskiego Związku Motorowego.

Popularność simracingu w Polsce stale rośnie. Coraz więcej osób sięga po kierownicę i próbuje swoich sił w wielu rozgrywkach dostępnych na wyciągnięcie ręki. Pomagają w tym sukcesy rodaków na arenie międzynarodowej.

Patryk Krutyj reprezentował sam zespół Mercedesa w F1 Esports. Kamil Franczak po wygraniu wirtualnych rozgrywek na Assetto Corsa wsiadł za kierownicę prawdziwego samochodu wyścigowego i zaskoczył mistrzowski zespół. Natomiast Jakub Brzeziński i Nikodem Wiśniewski wygrali czerwcowe 24 Hours of Le Mans Virtual - jedno z największych wydarzeń w historii. Niko został ambasadorem naszych zawodów.

W Audi Eurosport eRacing uczestnicy dostaną do dyspozycji ponad 500-konne Audi R8 LMS - jeden z najbardziej utytułowanych modeli klasy GT3 w historii przygotowany przez Audi Sport. Trzy sekundy do setki to jedno. Jeszcze większe wrażenie robią prędkość w zakrętach i potężne hamulce. A należy pamiętać, że większość podzespołów - zgodnie z regulaminem tej kategorii - musi pochodzić z wersji drogowej.

Do dyspozycji kierowców pozostanie jedynie część regulacji setupu, czyli ustawień mechanicznych i aerodynamicznych samochodu. Dzięki temu większy wpływ na wyniki będą miały umiejętności kierowców. Pomagać im będą dostępne w tej klasie systemy kontroli trakcji i ABS, lecz nie uchronią one przed większymi błędami. Assetto Corsa, czyli jeden z najlepszych symulatorów wyścigowych na rynku, a zarazem platforma, na której zostaną zorganizowane zawody, odzwierciedla również uszkodzenia. Dlatego warto unikać kontaktowych sytuacji w walce o 20 tys. złotych.

Aby wziąć udział w zawodach, należy przystąpić do prekwalifikacji. Dziesięć najlepszych zespołów, składających się z dwóch kierowców, weźmie później udział w wyścigach na żywo na antenie Eurosportu. Na serwerach prekwalifikacyjnych będziecie mogli spotkać się z Niko Wiśniewskim. Zwycięzca legendarnego Le Mans tak jak inni spróbuje dostać się do głównych eventów w ramach Audi Eurosport eRacing.

Areną prekwalifikacji będzie tor Zandvoort. Obiekt ten charakteryzuje się bardzo techniczną oraz wąską pętlą o długości 4,307 km. Sekwencje szybkich i wolnych zakrętów w połączeniu z wysokimi tarkami sprawiają, że kierowca musi być bardzo precyzyjny, a najmniejszy wyjazd poza tor kończy się uderzeniem w bandę. Każdy z tych aspektów jest starannie przedstawiony w grze, ponieważ Assetto Corsa wspiera technologię laserowego skanowania. Dzięki temu cyfrowy tor jest repliką prawdziwego z dokładnością co do jednego milimetra.

O trudności holenderskiego Circuit Park Zandvoort mieli przekonać się obecni kierowcy Formuły 1, lecz tegoroczny powrót do kalendarza królowej motorsportu po 35 latach został przełożony z uwagi na pandemię. Na szczęście świat simracingu jest pozbawiony ograniczeń logistycznych, dlatego mamy pewność, że już prekwalifikacje dostarczą wiele emocji w walce o 10 premiowanych miejsc.

Do niedzieli, 20 grudnia uczestnicy prekwalifikacji będą mogli notować mierzone okrążenia na oficjalnym serwerze. Zebrane czasy w klasyfikacji na stronie partnera technicznego zawodów - Eurosport.ACLeague.com.pl - będą podstawą do wyłonienia stawki wyścigów finałowych na czterech europejskich torach.

Jedenastą ekipą będzie zespół gwiazd Eurosportu startujący z dziką kartą. Jego skład pozostaje zagadką, a kibice poznają jej rozwiązanie już wkrótce.

We współpracy z portalem simracing.pl przygotowane zostanie studio, gdzie eksperci zapowiedzą i podsumują wydarzenia na torze oraz przeprowadzą wywiady z zaproszonymi gośćmi. Do tego wiele więcej materiałów na temat Audi Eurosport eRacing i simracingu znajdziecie w najbliższych dniach na Eurosport.pl.

Wyścigi finałowe zostaną rozegrane w dniach 28 i 29 grudnia oraz 5 i 6 stycznia 2021 roku.

Autor: Wiktor Smolarczyk / Źródło: eurosport.pl