Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Tyson Fury na wakacjach we Francji. Zaatakował taksówkę

Emil Riisberg

19/05/2022, 16:20 GMT+2

W swojej karierze pięściarz Tyson Fury niejednokrotnie wzbudzał kontrowersje. Jednak tym razem przesadził poza ringiem. Brytyjczyk, który aktualnie przebywa na wakacjach we Francji, kopnął w samochód taksówkarza po tym, jak ten odmówił mu kursu. Wszystko zarejestrował przypadkowy świadek.

Foto: Eurosport

Najpierw były gloria i chwała po pokonaniu Władimira Kliczki oraz zdobyciu wszystkich najważniejszych pasów kategorii ciężkiej, później walka z alkoholem, narkotykami, depresją i otyłością, aż w końcu wielki powrót na szczyt i wywalczenie tytułu federacji WBC. Obecnie Fury jest jedną z największych gwiazd nie tylko boksu, ale sportu w ogóle.
W ostatnim pojedynku Brytyjczyk bez większych problemów pokonał innego pięściarza z Wysp - Dilliana Whyte'a i obronił wspomniany pas. Kwietniową walkę na Wembley oglądało ponad 90 tysięcy kibiców. Po jej zakończeniu Fury dał do zrozumienia, że kończy karierę, choć wydaje się, że dobra finansowo oferta szybko nakłoni go do zmiany zdania.
Niemniej zawodnik cieszy się życiem i wraz z rodziną i przyjaciółmi udał się ostatnio na zasłużone wakacje do Francji, a konkretnie do Cannes.

Kopnął w taksówkę

Pięściarz zawsze potrafił bawić się na całego, co w przeszłości udowadniał już wielokrotnie. Na Lazurowym Wybrzeżu jest tak samo. Fotoreporterzy zarejestrowali, jak na swoim jachcie zacumowanym w słynnym porcie w Cannes bawi się z żoną Paris i resztą rodziny.
Na tym jednak nie koniec. Później Fury i towarzystwo udali się "na miasto". Tam doszło do nieprzyjemnej sytuacji, którą zarejestrował przypadkowy świadek. Na nagraniu widać, jak Brytyjczyk próbuje otworzyć drzwi taksówki. Te są zablokowane, ale mimo wszystko zawodnik nie daje za wygraną, a jego koledzy próbują przekonać siedzącego w aucie kierowcę, by przyjął kurs.
Negocjacje nie kończą się po myśli Fury'ego i spółki. Po chwili dyskusji taksówkarz odjeżdża, a rozjuszony pięściarz kopie w auto.
Sądząc po nagraniu, 33-latek był mocno nietrzeźwy. Prawdopodobnie było to jednym z powodów, dla których kierowca odmówił kursu.



Autor: PO / Źródło: eurosport.pl, Twitter
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama