Tyson do Joshuy. "Kasa i dziewczyny dopiero po walce"

Joshua w maju znokautował Władimira Kliczkę. Uczeń przerósł mistrza, bo panowie jeszcze parę lat temu razem trenowali. Wtedy to Anglik był workiem treningowym.

Dziś jest królem wagi ciężkiej i tylko od niego zależy, jak sobie z tym poradzi. - Pas mistrza świata sprawia, że człowiek wariuje. To jak korona cierniowa. Każdy chce cię do czegoś wykorzystać. Jesteś jak prezydent Stanów - ostrzega Tyson w rozmowie z rozgłośnią BBC Radio 5.

Sam wie, co znaczy popularność i ile pokus czeka na mistrza. Tyson przez lata kariery wzbogacił się o 400 milionów dolarów. Kiedy w 2003 roku sąd ogłaszał jego bankructwo, wyszło na jaw, że ma 23 miliony debetu.

Majątek przehulał na rezydencje, na biżuterię, na samochody, na prostytutki, na narkotyki, na libacje.
- Pas mistrza świata sprawia, że człowiek wariuje. To jak korona cierniowa. Każdy chce cię do czegoś wykorzystać. Jesteś jak prezydent Stanów. Joshua nie może uważać się za najważniejszego. Musi skupić się na walkach. Kiedy zaczyna myśleć o kasie, dziewczynach i innych rzeczach, to czeka go zjazd. Żadnej religii, niczego. Na to możesz sobie pozwolić po dopiero walce - radzi mistrzowi dziś 50-letni i o wiele mądrzejszy Żelazny Mike.

Tyson jest zachwycony możliwościami Joshuy, ale jego zdaniem Anglik może być jeszcze lepszym pięściarzem. - On ma potencjał, żeby zrobić jeszcze wiele. Dysponuje potężnymi ciosami i do tego ma wygląd. Ale spoczywa na nim wielka presja. Byłem w Dubaju, nawet tam widziałem jego duże plakaty - nie kryje najmłodszy mistrz świata wagi ciężkiej w historii boksu.

Joshua ma 27 lat, pojedynek z Kliczką był jego 19. walką w zawodowej karierze. Wszystkie wygrał przed czasem. Trwają rozmowy, żeby panowie stoczyli rewanż. Wstępna propozycja mówi o jesieni i walijskim Cardiff.

Autor: twis/jb / Źródło: BBC Sport