Jasny cel Adamka. Dwie walki, potem "uzdrowienie boksu w Polsce"
Tomasz Adamek udanie powrócił na ring
Video: PAP/EPA Tomasz Adamek udanie powrócił na ring25.06 | Udany powrót Tomasza Adamka na ring. Były mistrz świata wyraźnie pokonał na punkty w wadze ciężkiej Australijczyka Solomona Haumono i zamierza kontynuować karierę. Swoje pojedynki w kategorii junior ciężkiej wygrali także Krzysztof Głowacki i Mateusz Masternak.zobacz więcej wideo »Adamek trenuje przed Głazkowem
Video: bokser.org Adamek trenuje przed Głazkowem 11.03 | Sobotnie starcie z Tomaszem Adamkiem będzie miało dla Ukraińca Wiaczesława Głazkowa specjalne znaczenie. - Walkę dedykuję mojemu krajowi. Mam tam bliskich, martwię się o nich - przyznał niepokonany na zawodowym ringu pięściarz.zobacz więcej wideo »Adamek trenuje przed Szpilką
Video: bokser.org Adamek trenuje przed Szpilką 5.11 | Do walki dekady w Polsce coraz bliżej. Jako pierwszy na treningu medialnym zaprezentował się Tomasz Adamek. "Góral" obiecywał wielkie grzmoty z Arturem Szpilką i wysoką formę. Jeśli chodzi o tę drugą kwestię, to nie żartował.zobacz więcej wideo »Adamek trenuje przed Saletą
Video: bokser.org Adamek trenuje przed Saletą21.08 | Tomasz Adamek w rodzinnych stronach przygotowuje się do pożegnania z ringiem. Jak to robi, pokazał podczas otwartego treningu dla dziennikarzy. Tradycyjnie zadziwiał szybkością, ale przed ostatnimi porażkami z Głazkowem i Szpilką także imponował dynamiką. zobacz więcej wideo »Tomasz Adamek u Kuby Wojewódzkiego
Video: TVN Tomasz Adamek u Kuby Wojewódzkiego 10.05. | To, że nie może żyć bez boksu zdradził już w ubiegłym miesiącu. Teraz Tomasz Adamek opowiedział o pokusach życia, zarobionych pieniądzach i przegranej walce o mistrzostwo świata. Wszystko to na kanapie u Kuby Wojewódzkiego. zobacz więcej wideo »Tomasz Adamek u Kuby Wojewódzkiego
Video: TVN Tomasz Adamek u Kuby Wojewódzkiego10.05 | To, że nie może żyć bez boksu zdradził już w ubiegłym miesiącu. Teraz Tomasz Adamek opowiedział o pokusach życia, zarobionych pieniądzach i przegranej walce o mistrzostwo świata. Wszystko to na kanapie u Kuby Wojewódzkiego. zobacz więcej wideo »
Tomasz Adamek przygotowuje się do powrotu na ring. Pięściarz, który na początku grudnia skończył 45 lat, chce stoczyć jeszcze dwie walki, a potem wspomóc polski boks jako działacz. - Droga jest tylko jedna. Nasi chłopcy muszą przyjeżdżać i trenować w USA - podkreślił.
6 października 2018 roku - wtedy Adamek (53-6, 31 KO) po raz ostatni pojawił się w ringu. Walka z Jarrellem Millerem miała miejsce podczas gali w Chicago. Nie potoczyła się jednak po myśli Polaka. Amerykanin wygrał przez nokaut w drugiej rundzie.
Adamek: pilnuję się i trzymam wagę
Chociaż wydawało się, że "Góral" da sobie spokój z boksem, w tym roku zapowiedział, że chce jeszcze dwa razy skrzyżować rękawice. Podczas świąt potwierdził te informacje i podał też datę najbliższego starcia.
- Oficjalnie wracam do ringu 24 kwietnia podczas gali w Radomiu. Przeciwnik jeszcze nie jest zakontraktowany, ale to będzie ktoś z wyższej półki z Ameryki. W moim narożniku znów stanie trener Gus Curren i jeżeli będę się dobrze spisywał na wiosnę, to chciałbym jeszcze stoczyć jedną walkę pod koniec lata lub jesienią. I to już będzie definitywny koniec mojej kariery zawodniczej - podkreślił Adamek.
Jak wyglądają przygotowania niespełna cztery miesiące przed walką? - Obecnie biegam i chodzę na siłownię. Pilnuję się i trzymam wagę, która oscyluje wokół 98-100 kg. Po świętach planuję wylecieć na obóz na Florydę i na dwa tygodnie przed walką chciałbym zameldować się w Polsce - wyjawił.
Na pytanie, czy nie chciałby się sprawdzić w MMA, odpowiedział: - Propozycje były zawsze, ale ja zostaję przy boksie.
"Kolektywne finansowanie"
45-latek ma już sprecyzowane plany, co dalej. - Po zakończeniu kariery zajmę się uzdrowieniem boksu w Polsce - wyznał.
- Droga jest tylko jedna. Nasi chłopcy muszą przyjeżdżać i trenować w USA. Muszą sparować z Amerykanami. Już kiedyś z powodzeniem próbował tego Mariusz Kołodziej (promotor Mariusza Wacha). Ale teraz finansowanie tego nie powinno być indywidualne i prywatne, ale kolektywne. Musi być wsparcie ze związku, a wszystkiemu ma pomagać telewizja. Innej drogi nie ma - zakończył.